Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który otwierał się na popkulturę i był świadomy drzemiącego w niej potencjału. Uwielbiał słuchać muzyki i chętnie chodził na koncerty. Polski papież nie mógł jednak spodziewać się, że powstanie o nim tak osobliwy utwór, jak ten autorstwa Ady Karczmarczyk, występującej pod pseudonimem ADU.
Niecodzienny teledysk o Janie Pawle II. "Nie zamykaj go w kremówce"
W czwartek media społecznościowe obiegła piosenka "JP2 in da house". – Podnosi ważny dla mnie temat, jakim jest postać Jana Pawła II – podkreśla autorka. Utwór utrzymany jest w stylistyce rave'owych brzmień z przełomu lat 80. i 90.
Nie zamykaj go w kremówce/ Nie zamykaj go w krzyżówce/ Nie zamykaj go w pomnikach/ Lecz go szukaj w encyklikach – płyną pierwsze wersy piosenki.
Największym zaskoczeniem jest teledysk, na którym autorka trzyma w ręku portret polskiego papieża. Cały klip jest przepełniony kolorem różowym.
Wojtyła in da house/ Jego twarz łączy nas/ JP 2 in da house/ Bounce bounce bounce/ Jego twarz łączy nas/ Czy ty też ją w domu masz? – słyszymy.
Na końcu teledysku pojawia się informacja, że "wprawiono w ruch" wydruk kopii zdjęcia autorstwa Grzegorza Gałązki wykonanego w 1989 roku. Fotografia stała się oficjalnym portretem beatyfikacyjnym Jana Pawła II.
"Po maturze chodziliśmy na rave'y". Internauci rozbawieni do łez
Ada Karczmarczyk dała się poznać szerszej publiczności za sprawą kontrowersyjnej piosenki, którą opublikowała na YouTubie w kwietniu tego roku. Klip do utworu "Lecimy ze Smoleńska", na którym wokalistka śpiewa o katastrofie smoleńskiej i gra na gitarze w kształcie samolotu, obejrzało ponad pół miliona osób.
Artystka chętnie nagrywa utrzymane w popowej stylistyce i przeładowane chrześcijańską symboliką teledyski. Wraz z nowym utworem myśli o pobiciu klubów w całym kraju.
Co myślicie? Będzie hit na parkietach? – zapytała obserwujących na Facebooku.
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Większości oglądających teledysk przypadł do gustu. Nie zabrakło żartobliwych komentarzy.
Po maturze chodziliśmy na rave'y – napisał jeden z komentujących.
"Co tu się odjaniepawliło?" nabrało nowego sensu. No nic… Kiedy widzimy się w klubach? – zaczął dopytywał kolejny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.