Śmiertelny grzech czy niewinna zabawa? Zdania wśród internautów są mocno podzielone. Na platformie X pewna użytkowniczka stworzyła sondę, w której zapytała, czy jako katoliczka może się przebrać na Halloween. Odpowiedzi udzieliło aż 600 osób, a ponad połowa z nich (konkretnie - 54 proc.) udzieliła odpowiedzi twierdzącej.
Zdaniem 22 proc. ankietowanych katoliczka nie powinna się przebierać na Halloween, natomiast niespełna 24 proc. internautów odpowiedziało, że "zależy za co". Pod sondą pojawiła się lawina komentarzy, w których można znaleźć skrajnie różne opinie.
"Jedna zakonnica nam mówiła że można druga że nie bo to śmiertelny grzech", "Dzieci zbierają cukierki, można zrobić dobry uczynek i ich obdarować, a ludzie się doszukują satanizmu i innych bzdur", "Można. To nie jest nic złego, nie krzywdzisz ani siebie ani nikogo innego, ani nie masz zamiaru zrobić czegoś złego", "Po co? Nie masz swoich, lokalnych tradycji?" – piszą internauci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fakt" zwrócił się zatem do ks. Janusza Koplewskiego, znanego jako "spowiednik gwiazd", by rozwiał wszelkie wątpliwości na ten temat.
Ks. Koplewski o przebieraniu na Halloween
Duchowny przypomniał, że Halloween jest amerykańską tradycją i istnieje katolicka alternatywa dla tego obyczaju.
Wiadomo, że każdy człowiek musi umrzeć, ale parodiowanie takich rzeczy to jest takie nie bardzo. Istotą w chrześcijaństwie jest to, że wierzymy w życie pozagrobowe. Mamy piękną tradycję, kiedy 1 listopada odwiedzamy groby naszych bliskich zmarłych, wyznajemy publicznie wiarę, idziemy pomodlić się o zmartwychwstanie dla tych osób – powiedział "Faktowi" ks. Koplewski.
Zdaniem duchownego istotne jest to, za kogo się przebieramy. – Wnośmy dobre rzeczy z innych tradycji na nasze podwórko, nie złe – zaapelował "spowiednik gwiazd".
1 listopada jest, jak to śpiewała Budka Suflera, bal wszystkich świętych. Można to zrobić jako alternatywę, zrobić piękne obchody. U nas będzie organizowany taki bal. Za Ojca Świętego się przebierz, za innych świętych się przebierz. Jak widzę dynie to mnie to nawet śmieszy, bo co to ma wspólnego ze wszystkimi świętymi? Nie róbmy tego, żeby kogoś wystraszyć, tylko żeby komuś pomóc, bo o to się właśnie modlimy 1 listopada, o niebo dla zmarłych – przypomniał duchowny.
Halloween to amerykańskie święto zmarłych, które wypada 31 października i sąsiaduje z chrześcijańskim świętem 1 listopada. W Polsce obyczaj ten, kojarzony głównie z przebierankami i zbieraniem cukierków, z roku na rok staje się coraz bardziej popularny, choć Kościół Katolicki przestrzega przed świętowaniem Halloween. Jasno sprecyzowane stanowisko ks. Koplewskiego nie powinno zatem nikogo dziwić.