Dramatyczny incydent rozegrał się w minioną sobotę rano w centrum Katowic. 19-latka próbowała powstrzymać uczestników bójki, którzy walczyli na ulicy. W pewnym momencie z impetem wjechał w nią autobus. Barbara Sz. zginęła na miejscu.
Wypadek w Katowicach
W rozmowie ze śledczymi 31-letni Łukasz T powiedział, że nie miał świadomości, iż kogoś potrącił. Twierdził, że w jego ocenie osoby bijące się przed przystankiem miały zamiar dostać się do środka autobusu, przez co obawiał o swoje zdrowie i życie. Dlatego miał próbować uciec z miejsca zdarzenia.
Badania toksykologiczne wykazały, że mężczyzna brał silny opioidowy lek przeciwbólowy. Łukasz T. usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa jeszcze dwóch osób.
W obronie kierowcy autobusu. Ruszyła zbiórka
Po zdarzeniu kierowca autobusu stał się ofiarą hejtu w internecie. W odpowiedzi na falę krytyki na stronie zrzutka.pl utworzona została zbiórka pieniężna na pomoc prawną dla Łukasza T. Do tej pory internauci wpłacili na ten cel prawie sześć tysięcy złotych.
Czas powiedzieć stop bezprawiu prokuratury, mediów oraz policji. Zrobiono z Łukasza kozła ofiarnego i zostały mu przedstawione zarzuty za zabójstwo oraz próbę zabójstwa trzech osób podczas wykonywania swojej pracy. Nie pozwólmy mu zostać samemu i pomóżmy chociaż w małej części w znalezieniu jak najlepszego adwokata - napisano na stronie zbiórki.
"Stop bezprawiu i medialnej nagonce!!! Zgromadzone środki zostaną wykorzystane na adwokata, a ewentualna nadwyżka zostanie przekazana rodzinie Łukasza" - dodano w opisie.