Jak podaje rzecznik Policji Śląskiej, po dokonaniu odkrycia 25-latek natychmiast udał się na komisariat. Funkcjonariusze z katowickiego wydziału kryminalnego przyjęli zgłoszenie oraz zabezpieczyli zwitek banknotów.
Gotówka w rynnie. Mieszkaniec Katowic dokonał zaskakującego odkrycia
Pieniądze odnalezione na ulicy Francuskiej zostały przekazane do Biura Rzeczy Znalezionych Urzędu Miejskiego w Katowicach. Tam urzędnicy wpłacą je na na tzw. konto sum depozytowych.
Przeczytaj także: Na parkingu przed marketem leżało 10 tys. zł. Nieoczekiwany finał sprawy
Obecnie pieniądze oczekują na prawowitego właściciela. Zgodnie z art. 187 Kodeksu cywilnego jeśli nie zgłosi się po gotówkę w ciągu dwóch lat od jej dostarczenia, stanie się własnością 25-letniego studenta, czyli znalazcy.
Przeczytaj także: 17-latek znalazł pakunek na przystanku. W środku prawdziwa fortuna
Po upływie dwóch lat Urząd Miasta zgłosi się do znalazcy gotówki. Jeśli nie odbierze on pieniędzy w terminie nie krótszym niż dwa tygodnie, pieniądze przejdą na własność powiatu.
Przeczytaj także: Wygrał na loterii. Nie zdążył odebrać pieniędzy
Jak podkreśla rzecznik Policji Śląskiej, znalezioną gotówkę należy przekazać funkcjonariuszom nawet jeśli prawowity właściciel pozostaje nieznany. Gdyby znalazca zdecydował się zostawić pieniądze sobie, może zostać oskarżony o przywłaszczenie – za takie przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.