Kazali brać ibuprofen i odesłali do domu. Zmarła po kilku godzinach

Hailey Thompson przed trzema laty zmarła kilka godzin po wypisaniu ze szpitala z zaleceniem podawania leków przeciwbólowych. Angielscy lekarze podejrzewali infekcję wirusową, w rzeczywistości dziewczynka zmarła, bo zmagała się z sepsą, zapaleniem płuc i paciorkowcem. W Bolton właśnie ruszył proces. Śledczy sprawdzają postępowanie lekarzy.

Hailey Thompson zmarła mając 22 miesiące.Hailey Thompson zmarła mając 22 miesiące.
Źródło zdjęć: © X
Mateusz Kaluga

Hailey Thompson, niespełna dwuletnia dziewczynka z angielskiego miasta Ashton-in-Makerfield, zmarła w grudniu 2022 r. po wypisaniu ze szpitala z zaleceniem podawania Calpolu na paracetamolu i Ibuprofenu. Przed sądem w Bolton właśnie ruszył proces. Ława przysięgłych miała wątpliwości, czy pracownicy szpitala dobrze zaopiekowali się dziewczynką. Sąd wysłuchiwał zeznań lekarza z oddziału ratunkowego, który przyjmował dziewczynkę.

Początkowo podejrzewano infekcję wirusową, jednak później ustalono, że przyczyną śmierci była infekcja bakteryjna - paciorkowiec grupy A. Rodzice dziewczynki, Kris Thompson i Ibolya Adam, wyrazili wątpliwości co do diagnozy postawionej przez lekarza z oddziału ratunkowego - informuje The Mirror.

Podczas przesłuchania w sądzie koronera w Bolton, rodzina Hailey wyraziła zaniepokojenie, czy badania przeprowadzone w szpitalu były wystarczające. Ojciec dziewczynki, Kris, zastanawiał się, czy infekcja mogła zostać wykryta i leczona antybiotykami. Rodzice wnosili o ponowne przejrzenie dokumentacji medycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiktor Dyduła chce chronić swoje życie prywatne: "Nie chcę, żeby kogoś interesowało co robię, z kim i gdzie"

Wcześniej Hailey miała objawy przeziębienia i kaszlu, a lekarz przepisał jej antybiotyki na podejrzenie infekcji gardła. Wstrzymano podawanie antybiotyku ze względu na możliwą alergię.

W dniu śmierci Hailey, rodzice zauważyli, że dziewczynka miała trudności z oddychaniem. Pomimo wezwania pogotowia, zostali poinformowani o długim czasie oczekiwania na karetkę.

Zdecydowali się sami zawieźć córkę do szpitala, gdzie czekali prawie pięć godzin na konsultację lekarską. Nie pobrano próbek krwi, nie przeprowadzono żadnych badań i nie podano żadnych leków Hailey. Zalecono jednak obserwację. Niestety, Hailey zmarła kilka godzin po powrocie do domu. Przyczyną śmierci była sepsa i zapalenie płuc, a później dodano infekcję paciorkowcem grupy A - dodaje The Mirror. Dziewczynka zmarła mając 22 miesiące.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem