KFC postanowiło wdrożyć foodtracki w dobie pandemii koronawirusa. To dlatego, że takie rozwiązanie pozwala na ograniczenie kontaktu między ludźmi.
Czytaj także: Obrzydliwy czyn Polaka. Szok na plaży w Hiszpanii
Autonomiczne foodtracki są sterowane za pośrednictwem sieci 5G. Ulubione przysmaki można oczywiście nabywać bez pośrednictwa sprzedawcy.
Póki co ta nowinka dostępna jest tylko w Chinach. Jeżeli spotka się z pozytywnym odbiorem klientów, to pewnie zostanie udostępniona również w innych zakątkach świata.
Czytaj także: Julia Wieniawa wciągnęła obcisłe body. Rozgrzewa zmysły!
Płacisz kodem QR i... już!
Obsługa tego kiosku na kółkach jest banalna. Zamówienie składa się przy użyciu ekranu dotykowego. Płatność odbywa się natomiast za pośrednictwem kodów QR. Po zatwierdzeniu transakcji otwierają się drzwiczki, skąd klient odbiera posiłek.
Podobno nad wdrożeniem takiego rozwiązania zastanawia się też Pizza Hut. Nic więcej jednak w tej sprawie nie wiadomo.
Czytaj także: Zakaz sprzedaży... alkoholu?! Prezes PiS zareagował