Założenia są takie, że do otwarcia granic dojdzie najwcześniej za miesiąc. - (...) zakładamy, że jeśli sytuacja będzie rozwijać nie w szybszym tempie, niż teraz, po 15 czerwca będzie możliwe otwarcie granic - mówiła wicepremier Jadwiga Emilewicz w Polsat News.
Minister rozwoju zdradziła również, że o takiej takim terminie otwarcia granic myśli też kilka innych państw z Europy. Przekazała, że polski rząd się z nimi kontaktuje, a ostateczna decyzja będzie uzależniona od tego, w jakim kierunku zmierzy pandemia koronawirusa.
Zobacz także: Praca za granicą. "Wschodnie Niemcy są uzależnione od Polaków"
Czytaj także:
- Barack Obama ostro o władzach USA
- Du Wei, ambasador Chin w Izraelu, nie żyje. Został znaleziony martwy w swoim domu
Rozmawiamy o takich wariantach, w których jeżeli kraje graniczące z nami mają opanowaną sytuację epidemiczną, standardy bezpieczeństwa i higieny analogiczne do naszych i są gotowe otworzyć granice w naszą stronę, to zapewne powinniśmy stosować zasady partnerstwa i w podobny sposób traktować naszych sąsiadów - powiedziała.
Kontrole na granicach. Niemiecki minister zaapelował do Polski
Do polskiego rządu zwrócił się Heiko Maas, minister spraw zagranicznych Niemiec. Zaapelował on o otwarcie granic. Taką samą prośbę wystosował w kierunku Czechów.
Mam nadzieję, że kontrole graniczne, które obecnie stosują polscy i czescy przyjaciele, zostaną zniesione w dającej się przewidzieć przyszłości - mówił, cytowany przez polsatnews.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.