Przemysław Czarnek w Polskim Radiu 24 wyraził nadzieję, że dzieci wrócą do szkół po 18 stycznia. To właśnie wtedy mają zakończyć się ferie zimowe, które decyzją rządu, będą skumulowane w jednym okresie.
Po 18 stycznia, gorąco w to wierzę, że dzieci będą wracać do nauczania stacjonarnego, które jest absolutnie konieczne dla nich, dla wszystkich rodziców, dla całej Polski i całej gospodarki - powiedział minister edukacji i nauki.
Przemysław Czarnek o powrocie dzieci do szkół
Czarnek podkreślił, że nauczanie zdane nigdy nie zastąpi stacjonarnego. Jednocześnie zaznaczył, że wszystko zależy od rozwoju pandemii i powrót uczniów do szkół najprawdopodobniej będzie stopniowy.
Jeżeli będzie konieczność, żeby jeszcze hamować mobilność społeczeństwa, to do szkoły najpierw będą wracać najmłodsze roczniki, których nauka zdalna jest najmniej efektywna, a więc klasy 1-3 szkoły podstawowej i pewnie te roczniki, które są najbardziej w potrzebie, czyli 8-klasiści, maturzyści i uczniowie w najwyższych programowo klasach szkół zawodowych - powiedział szef MEN.
Te obostrzenia nie są wprowadzone, by kogoś gnębić, ale żeby zmniejszyć radykalnie liczbę osób, które chorują, umierają z powodu koronawirusa - dodał.
Czytaj także: Boże Narodzenie 2020. Jest decyzja rządu
Minister edukacji i nauki zapowiedział, że od najbliższej wiosny ministerstwo będzie rozmawiać ze związkami zawodowymi o tym, jak polepszyć warunki pracy i wynagrodzenia nauczycieli.
Zobacz także: Czy data pojawienia się szczepionki w Polsce jest realna? Prof. Flisiak komentuje (WIDEO)
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.