Kierował atakami dronów kamikaze na Odessę. Teraz jest w rękach Ukraińców

Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy pochwalili się kolejnym sukcesem. Jak oficjalnie ogłosili, udało im się ująć rosyjskiego agenta, odpowiedzialnego za ataki dronów kamikaze na Odessę. Ujawniono parę szczegółów: kim jest zdrajca ojczyzny?

Kolejny sukces SBU. Zatrzymano rosyjskiego agenta, kierującego atakami dronów kamikazeKolejny sukces SBU. Zatrzymano rosyjskiego agenta, kierującego atakami dronów kamikaze
Źródło zdjęć: © Służba Bezpieczeństwa Ukrainy

Doniesienia o schwytaniu rosyjskiego agenta potwierdziła ukraińska gazeta internetowa "Ukraińska Prawda". Jak podała, powołując się na informacje uzyskane od przedstawicieli Służb Bezpieczeństwa Ukrainy, to właśnie aresztowany mężczyzna stał za atakami dronów kamikaze w Odessie.

Stoi za atakami dronami kamikaze. Kim jest aresztowany rosyjski agent?

Doniesienia o ataku dronów kamikaze na Odessę nadeszły rano w niedzielę 25 września. Serhij Bratczuk, rzecznik miejscowych władz, podał dodatkowo — za pośrednictwem swojego konta w serwisie Telegram — że trwa akcja ratunkowa, a wróg obrał sobie za cel także Zaporoże.

"Ukraińska Prawda" podaje, że rosyjskim agentem okazał się mieszkaniec miasta Reni w obwodzie odeskim. Jego zadaniem było przekazywanie wrogowi informacji odnośnie do miejsca rozmieszczenia i przemieszczania się Sił Obronnych Ukrainy na południu regionu.

Z ustaleń funkcjonariuszy SBU wynika, że mężczyzna został zwerbowany na samym początku rosyjskiej inwazji. Najeźdźcy już wcześniej mieli go na oku, ponieważ otwarcie demonstrował swoje prokremlowskie sympatie. Starał się również zarażać poglądami otoczenie.

Mieszkaniec Reni posiadał wiedzę o lokalizacji baz jednostek obronnych Sił Zbrojnych. Dodatkowo wszedł w posiadanie danych dotyczących struktur organów ścigania, liczbie personelu wojskowego, a nawet — sprzętu. Zebrane informacje przekazywał okupantowi w formie fotoreportażu i za pośrednictwem jednego z kanałów w serwisie Telegram.

Właśnie w taki sposób rosyjski agent przekazywał informacje okupantowi
Właśnie w taki sposób rosyjski agent przekazywał informacje okupantowi © Służby Obrony Ukrainy

Obecnie aresztowany mężczyzna przebywa w areszcie śledczym. Postawiono mu zarzut z 2 art. 111 Kodeksu Karnego Ukrainy, czyli zdrady popełnionej w stanie wojennym. Informacje, które pozyskał dla wroga, były zbierane na potrzeby przygotowania sabotażu i przeprowadzenia nalotów, przy jednoczesnym wykorzystaniu pocisków manewrujących oraz dronów kamikaze.

Zobacz też: Wściekłość generałów Putina. "Oni chcą przeżyć"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem