Kierowca z Garwolina na długo zapamięta błąd, jaki popełnił na ulicy Długiej. Mężczyzna znalazł miejsce parkingowe zaraz za przejściem dla pieszych. Kiedy wrócił do swojego samochodu, nie wziął jednak pod uwagę, że podczas wycofywania nie może wjechać kołami na "zebrę". Nie chodziło tylko o ujęcie teoretyczne zakazu, ale również fakt, że przebywała na niej piesza.
Kierowca skody, włączając się do ruchu na wstecznym, wjechał na przejście dla pieszych. Manewr sam w sobie był błędem, ale jakby tego było mało, to o mały włos nie doszło do potrącenia. Mężczyzna wycofywał na tyle nierozważnie, że prawie wjechał w kobietę. Na szczęście piesza zauważyła nadciągające auto i zdążyła uciec
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Całe niebezpieczne zdarzenie znalazło się w oku policyjnej kamery. Policjanci na widok nierozważnej jazdy kierowcy niezwłocznie włączyli syreny w radiowozie. Doszło do zatrzymania czerwonej skody.
65-latek powinien zapamiętać, aby drugi raz nie popełnić tego samego błędu. Funkcjonariusze ukarali go mandatem karnym w wysokości 1,5 tys. złotych oraz punktami karnymi. Wysoki wymiar kary może skutecznie zniechęcić innych kierowców do podobnych zachowań. Mundurowi opublikowali wideo ze zdarzenia w sieci.
Sytuacja nagrana na jednej z ulic Garwolina może być przestrogą dla innych. Nierozważne zachowanie kierowcy skody mogło doprowadzić do potrącenia pieszej. Zdarzenie może być przykładem na to, w jakich miejscach nie należy parkować. Ponadto potwierdziło również tezę, że podczas prowadzenia auta trzeba mieć oczy dookoła głowy.