Do awantury na drodze doszło 17 lipca po godzinie 16:08. Autor nagrania wjechał na rondo w miejscowości Nieporęt, a następnie zjechał w ulicę Zegrzyńską. Doszło wtedy do niebezpiecznej sytuacji. Zdarzenie nagrał rejestrator jazdy w jego samochodzie, a wideo zostało opublikowane przez kanał STOP PIRAT na YouTube.
Po zjechaniu z ronda kierowca zatrzymał się, aby umożliwić rowerzystom przejazd przez przejście. Nagle z jego prawej strony pojawił się mężczyzna na rowerze, który poruszał się ulicą, ale nie miał zamiaru udzielać parze pierwszeństwa. Cyklista mógł potrącić prawidłowo poruszające się osoby, dlatego autor nagrania zatrąbił na niego.
Sygnał dźwiękowy nie spodobał się rowerzyście. Najwidoczniej nie widział nic złego w łamaniu zasad kodeksu ruchu drogowego. Jakby tego było mało, mężczyzna cofnął się do autora nagrania, który był zniesmaczony jego zachowaniem, co słychać w jego słowach. Pomiędzy stronami doszło do bardzo ostrej wymiany zdań. Nagrywający w niecenzuralny sposób wyzwał sprawcę zamieszania i odjechał. Oglądając materiał widać, że rowerzysta, jadąc do kierowcy wyjął słuchawkę z ucha, gdyż zapewne słuchał muzyki.
Internauci oburzeni
Zachowanie rowerzysty nie spodobało się internautom. Wielu z nich wyraziło swój niesmak wobec niebezpiecznego zachowania mężczyzny, który mógł potrącić przechodzącą przez przejście dla pieszych parę. Zdaniem niektórych komentujących chaotyczna wypowiedź cyklisty mogła świadczyć o jego nietrzeźwości.
Po stylu jazdy i wymowy wnioskuję, że rowerzysta nie tylko miał w d**ie przepisy, ale i parę promili - stwierdził komentujący.
Czytaj także: Awantura z udziałem Kadyrowców. Ostrzelali Rosjan
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.