Kijów wszedł na cienki lód? Czeski generał zaniepokojony

Nie wygląda na to, by miał nastąpić znaczący przełom — stwierdził w rozmowie z "Lidovymi Novinami" czeski generał Jirzi Szedivy. Jego zdaniem ofensywa Ukraińców na terytorium Rosji wprowadza Kijów w stan podwyższonego ryzyka, które może nie przynieść oczekiwanych korzyści.

Czeski generał komentuje ukraińską ofensywę na terytorium RosjiCzeski generał komentuje ukraińską ofensywę na terytorium Rosji
Źródło zdjęć: © PAP | RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE /HANDOUT
oprac.  KARO

W czwartkowym wydaniu "Lidovych Novinach" ukazała się rozmowa z byłym czeskim szefem sztabu generalnego, gen. Jirzi Szedivy. Dowódca wyraził w nim opinię, że działania ofensywne Ukrainy na terenie Rosji wprowadzają Kijów na cienki lód. Zaznaczył w niej również, że niezwykle ważna będzie zdolność Ukrainy do utrzymania kontrolowanych obszarów.

Jirzi Szedivy, który jest cenionym ekspertem, podkreślił, że obecna sytuacja jest pełna zagrożeń, a sukcesy terytorialne Ukrainy nie są na tyle znaczące, by zaszkodzić rozlokowaniu rosyjskich wojsk czy osłabić ataki na terytorium Ukrainy. "Musiałoby się wydarzyć coś jeszcze. Jak na razie nie wygląda na to, by miał nastąpić znaczący przełom"" - stwierdził generał.

W jego ocenie obecna sytuacja wygląda stosunkowo dobrze dla Ukrainy, lecz właściwe kontruderzenie Rosji ma dopiero nastąpić. Podkreślając przewagę rosyjskiej armii pod względem liczby żołnierzy oraz sprzętu, wspomniał o przegrupowaniach rosyjskich sił z regionu Chersonia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie uciekli z granicy z Ukrainą. Żołnierz pod Kurskiem z apelem do Putina

Elektrownia jądrowa w obwodzie kurskim nie była celem Ukraińców

"Podobno wycofywane są niektóre lżejsze oddziały z Chersonia, gdzie były trzymane w rezerwie" - dodał były szef sztabu generalnego. Jego zdaniem dowództwo ukraińskie będzie dążyło do zaangażowania rosyjskich wojsk w inne działania, by zdjąć część obciążenia z frontu charkowskiego lub obszarów wschodniej Ukrainy.

Odnośnie celów ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim, Szedivy stwierdził, że obiektem ataku nie mogła być tamtejsza elektrownia jądrowa. Ze względu na jej położenie w głębi Rosji, potencjalne utrzymanie się tam Ukraińców graniczyłoby bowiem z cudem.

Ukraińcy nie mogli sądzić, że uda im się tam dostać. Moim zdaniem nie było to ich celem, aby przejąć kontrolę nad elektrownią. Nawet gdyby dostali się tam jakimś błyskawicznym manewrem, nie byliby w stanie jej utrzymać — wyjaśniał.

Generał sugeruje, że celem mogły być raczej stacje gazowe w Sudży, wskazując na późniejsze objęcie kontroli nad tym fragmentem terytorium Rosji oraz zaszachowania rosyjskich sił i odwrócenia ich uwagi od kluczowych punktów na Ukrainie.

Szedivy podkreślił także, że na ten moment trudno jest ocenić, jak obecna sytuacja wojskowa wpłynie na przyszłe rozmowy pokojowe lub negocjacje dotyczące wymiany terytoriów.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2