Matsegora należy do grona nielicznych zagranicznych dyplomatów, którzy postanowili zostać w Korei Północnej po wybuchu pandemii COVID-19. Swoimi spostrzeżeniami odnośnie sytuacji w kraju podzielił się w rozmowie z rosyjską agencją informacyjną TASS.
Przeczytaj także: Wielki kryzys w Korei Płn. Zdjęcie Kim Dzong Una obiegło świat
Koronawirus w Korei Północnej. Mieszkańcy nie wiedzą o istnieniu szczepionki?
Według rosyjskiego dyplomaty Kim Dzong Un nakazał zataić przed obywatelami informację, że istnieją szczepionki na COVID-19. Aleksander Matsegora ma podejrzenia, że lider Korei Północnej nie chce, aby jego rodacy nabrali nadziei na koniec pandemii i przestali przestrzegać obostrzeń.
W ogóle nie mówi się [w mediach – przyp. red.] o tych wszystkich szczepionkach, które zostały opracowane za granicą. Może dlatego, że nie chcą [rząd Korei Północnej – przyp. red.], aby ludzie uspokoili się i nabrali nadziei na lepszą przyszłość – spekuluje Aleksander Matsegora w rozmowie z TASS.
Przeczytaj także: Korea Północna. Nastał Dzień Słońca. Koronawirusa "nie ma", są tańce
Podobnego zdania jest Sokeel Park, południowokoreański działacz na rzecz praw człowieka w Korei Północnej. Jak argumentował, dopóki mieszkańcy Korei Północnej uważają, że poza lockdownem nie ma sposobu na skuteczną walkę z pandemią, będą tolerować negatywne konsekwencje obostrzeń. W tym poważny kryzys gospodarczy.
Reakcja na pandemię w Korei Północnej była ekstremalna i spowodowała poważne problemy gospodarcze oraz niedobory – zarówno dla biednych, jak i bogatych Koreańczyków. Dopóki mieszkańcy Korei Północnej uważają, że takie cierpienie jest nieuniknione i konieczne, tak długo ekstremalne obostrzenia znajdą uzasadnienie – wyjaśnił Sokeel Park cytowany przez "Mirror".
Przeczytaj także: Korea Północna. Poszła rodzić, ale w szpitalu nie było... lekarzy. Kobieta nie żyje
Gdyby wiedzieli, że dzięki szczepionkom w innych krajach ludzie wracają do normalnego życia, to podważyłoby autorytet i kompetencje władzy - uważa Sokeel Park.
Oficjalnie w Korei Północnej nie doszło do ani jednego przypadku zarażenia koronawirusem. Jednak zarówno eksperci, jak i uciekinierzy z kraju Kim Dzong Una sceptycznie podchodzą do podobnych zapewnień rządu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.