Jak podaje "VOA News", tajfun dokonał zniszczeń w dwóch prowincjach – ucierpiały Hamgyŏng Północny i Hamgyŏng Południowy. Kim Dzong Un pojawił się na miejscu w sobotę 5 września.
Tajfun Maysak w Korei Północnej. Elity ruszają na pomoc
W wyniku uderzenia tajfunu woda zalała budynki publiczne i pola uprawne. Zniszczeniom uległo również ponad tysiąc domów mieszkalnych.
Przeczytaj także: Kim Dzong Un mu tego nie daruje. Dobrze wie, co zrobił urzędnik
Kim Dzong Un zarządził spotkanie z urzędnikami, na którym omówił sytuację panującą w prowincjach. Przywódca Korei Północnej zdecydował, że mieszkańcy otrzymają pomoc od Partii Robotniczej.
Przeczytaj także: Stracili wszystko. Kim Dzong Un przyjechał do zniszczonej wioski luksusowym SUV-em
Kim wysłał oficjalny list, w którym wezwał do działania 12 tysięcy stołecznych działaczy. Zwrócił uwagę, że 10 października przypada rocznica powstania Partii Robotniczej, więc należy uporać się z kryzysem wywołanym tajfunem jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości państwowych.
Nie możemy pozwolić, aby wiele osób w prowincjach Hamgyŏng Północny i Hamgyŏng Południowy, które niedawno doznały szkód, spędzało święto (75. rocznicę powstania Partii Robotniczej – przyp. red.) jako bezdomni. (...) To pilna sytuacja, z którą należy uporać się bez chwili zwłoki – cytuje Kim Dzong Una "VOA News".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.