Michał Kołodziejczak jako lider Agrounii, walczącej o sprawy polskiego rolnictwa przebojem wszedł do polskiej polityki.
Teraz 35-letni właściciel 20-hektarowego gospodarstwa w Orzeżynie pod Łodzią zdecydował, że chce walczyć o miejsce w Sejmie. W Koninie wystartuje z pierwszego miejsca na liście KO.
Młody polityk zasłynął organizacją rolniczych protestów i manifestacji pod szyldem Agrounii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się jednak, że do stolicy Kołodziejczak przyjeżdżał nie tylko po to by blokować drogi w towarzystwie innych rolników. Jak sam opowiedział w jednym z wywiadów, to właśnie w Warszawie przed laty poznał swoją żonę Katarzynę.
Czytaj także: Zobaczcie, jak mieszka Michał Kołodziejczak. Gotowi?
Czy trudno rolnikowi spod Łodzi było namówić dziewczynę z dużego miasta do przeprowadzki na wieś? W rozmowie z "Super Expressem" lider Agrounii zapewniał, że niespecjalnie.
Dziś życie na wsi różni się od tego w mieście właściwie jedną rzeczą: nie stoimy w korkach. Reszta elementów jest bardzo podobna. Po kilku miesiącach naszej znajomości wiedziałem, że to ta jedyna. Żona od razu po ślubie zamieszkała ze mną. Nie miała z tym problemu. Bardzo dobrze odnajduje się w środowisku wiejskim - mówił na łamach tabloidu.
Dobrze oddają to zdjęcia zamieszczane na Instagramie polityka KO. Widać na nich jak rodzina Kołodziejczaków aktywnie spędza czas na łonie natury, są też zdjęcia z rodzinnych imprez.
Żona działacza studiowała w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Jednak odkąd lider Agrounii na poważnie zajął się polityką, praktycznie zniknęła z mediów społecznościowych. Polityk za to chętnie pozuje ze swoją kilkuletnią córką Nataszą.
Czytaj także: Szafranowicz ma problemy. Jest reakcja Czarnka