Sześcioletni plan Kim Jong-una miał zrobić z Korei Północnej potęgę, o jakiej nie śnił nikt. Niestety prawda jest brutalna, w kraju z roku na rok jest coraz gorzej. Przywódca w końcu przyznał się do porażki. Jego plan zrujnował niemal każdy sektor gospodarki.
Czytaj także: Prezent dla Rydzyka. Aż szczęka opada!
Nie pomaga również epidemia COVID-19. Choć Korea Północna zamknęła granice kraju rok temu i nie potwierdziła żadnego przypadku zakażenia koronawirusem, pandemia dotknęła i ten kraj. Jak podaje BBC, handel z Chinami, które stanowiły ogromną część zysków, spadł o 80 proc.
2020 rok nie był łaskawy dla Korei Północnej również z innych względów. Tajfuny, burze i powodzie pozbawiły tysiące obywateli dachu nad głową. Wioski i miasta zostały zrujnowane, a państwa nie stać na pomoc poszkodowanym.
Do tego dochodzą ogromne sankcje, jakie musi wypłacać Korea Północna. Wszystko ze względu na program nuklearny, który prowadzi.
Czytaj także: UFO istnieje? Pentagon ma ujawnić swoje tajemnice
Sytuacja Koreańczyków jest więc dramatyczna. Bieda dotyka już niemal każdego. Kim Jong-un na wizji przyznał się do porażki swojego planu. Razem z grupą doradców ma opracować nową strategię, dzięki której kraj w końcu stanie na nogi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.