Kinga Duda od początku pokazywała, że jest osobą ambitną i nie zamierza robić kariery dzięki ojcu. Skończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim i rozpoczęła pracę w zawodzie. Przez chwilę była także doradcą społecznym prezydenta, za co nie pobierała wynagrodzenia.
Mało kto wie, że wśród tych wszystkich zalet, jest także drobna wada. Córka prezydenta od lat zmaga się bowiem z nałogiem palenia papierosów. Już kilka razy została przyłapana przez paparazzi jak wychodziła "na dymka".
Kinga Duda i jej nałóg
W poniedziałek, pod warszawską kancelarią prawniczą, fotoreporterzy znów uchwycili Kingę Dudę podczas palenia. Córka prezydenta podgrzewała tytoń w modnym urządzeniu i przeglądała swój telefon.
Czytaj także: Duda szaleje na nartach. Stream ze stoku
Andrzej Duda wyznał kiedyś, że córka chowa się przed nim z paleniem. Sam także był palaczem, ale cztery lata temu udało mu się zerwać z nałogiem.
Uśmiecham się pod nosem, bo jeszcze kilka miesięcy temu byłem palaczem, ale działalność niektórych spośród państwa doprowadziła do tego, że w styczniu z sukcesem palenie rzuciłem - wyznał prezydent w 2017 roku.
Czytaj także: Andrzej Duda w ogniu krytyki. Nagrania obiegły sieć
Warto na koniec przypomnieć, że według nowych przepisów, należy zasłaniać nos oraz usta w każdej przestrzeni publicznej. Nie można zdejmować maseczek nawet do jedzenia, picia czy właśnie palenia. Jeśli jednak ktoś dostanie mandat, może się odwołać w sądzie, ponieważ te uznają noszenie maseczek za niekonstytucyjne. Ale prawniczka Kinga Duda prawdopodobnie o tym wie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.