Władimir Putin podpisał w środę nowe przepisy dotyczące nietykalności głowy państwa. Oznaczają one, że nawet po opuszczeniu Kremla, Putin nie będzie mógł zostać postawiony przed sądem za jakiekolwiek przestępstwa. Te same zasady obowiązywać Dmitrija Miedwiediewa, który sprawował urząd w latach 2008-2012 oraz wszystkich przyszłych prezydentów Rosji.
Putin będzie całkowicie nietykalny. W życie weszły nowe przepisy
Aby ustawa mogła wejść w życie, w czerwcu zatwierdzono poprawkę do konstytucji w ogólnokrajowym referendum. Dwa tygodnie temu przepisy przyjęła Duma Państwowa Rosji. Wraz z podpisem prezydenta, weszły one w życie.
Prezydent Federacji Rosyjskiej, który zakończył pełnienie urzędu, korzysta z nietykalności. Nie może on zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani administracyjnej, a także być zatrzymany, aresztowany, przeszukany, przesłuchany, a także poddany kontroli osobistej – głosi jeden z zapisów ustawy.
Czytaj także: Dopiero co zaatakowali USA. Putin zachwycony
Władimir Putin praktycznie nietykalny
Bardzo poważnie komplikuje się procedura pozbawienia byłego prezydenta nietykalności. Od teraz, aby odebrać immunitet byłemu prezydentowi Rada Federacji będzie musiała zagłosować za aktem oskarżenia przygotowanym przez izbę niższą Dumy po tym, jak Sąd Najwyższy potwierdzi, że działania prezydenta miały znamiona przestępstwa, a Sąd Konstytucyjny orzeknie, że zachowano wymagane procedury przy wysunięciu aktu oskarżenia.
Część komentatorów interpretuje nowe przepisy jako wyraźny sygnał, że Władimir Putin planuje odejść ze stanowiska prezydenta. Ustawa jest jednak tylko jedną z nowelizacji przedstawionych w ramach reformy konstytucyjnej w Rosji. W jej ramach "wyzerowane” zostały także kadencje dotychczasowych prezydentów – Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa – co pozwala obecnemu prezydentowi po raz kolejny – już piąty – ubiegać się o prezydenturę.
Czytaj także: Nie tego się spodziewał! Zadała Putinowi pytanie
Obejrzyj także: Władimir Putin będzie interweniował na Białorusi? Niepokój "umiarkowanych przyjaciół Kremla w Europie"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.