16 lipca klienta Biedronki na warszawskim Ursynowie przyciągnęła promocja na borówki. Pół kilograma tych owoców można było kupić za 9,99 zł. Już chciał wsadzić pojemnik do koszyka, kiedy dostrzegł, że część borówek jest pokryta pleśnią.
Okazało się, że borówki są spleśniałe. Wziąłem drugą paczkę - to samo. Skrzynki wystawione najbliżej klienta są pełne borówek, które pakowane były 9 lipca - czyli mają już 7 dni. Pleśń była widoczna gołym okiem - bulwersuje się klient sklepu w wiadomości, którą przesłał naszej redakcji.
Klient opisał też, że skrzynki z owocami, które były pakowane później, bo 13 lipca - a więc były świeższe, znajdowały się z tyłu. Ciężej było się do nich dostać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spleśniałe owoce w Biedronce. Przeprowadzono kontrolę
Po wysłaniu naszego zapytania w sklepie na Ursynowie przeprowadzono kontrolę. Biuro prasowe Biedronki zapewnia, że "niespełniająca norm jakościowych partia została w całości zlikwidowana".
Odnosząc się do zgłoszenia dotyczącego jednego z naszych sklepów na terenie Warszawy, pragnę zapewnić, że sieć Biedronka ma cały szereg wewnętrznych procedur i zasad dotyczących bezpieczeństwa i jakości żywności. Stoisko z owocami i podlega codziennej kontroli przez wyznaczone osoby w trakcie dnia, jak również codziennej procedurze likwidacji. Produkty przedstawione na załączonym zdjęciu powinny natychmiast zostać zdjęte z sali sprzedaży i poddane likwidacji - przekazał redakcji o2.pl Michał Śmieszny, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka.
- Po wpłynięciu zgłoszenia przeprowadziliśmy kontrolę w sklepie. Całość dostępnego zapasu borówek została zweryfikowana, a niespełniająca norm jakościowych partia w całości zlikwidowana - dodał.
- Kierownik sklepu oraz personel odpowiadający za jakość całego stoiska owocowo-warzywnego został pouczony. Dodatkowo przy każdej odprawie z personelem będzie przypominany temat obowiązujących procedur i właściwej pracy z kategorią produktów świeżych oraz podatnych na wysokie temperatury, które wymagają częstszej kontroli ze strony pracowników w okresie upałów - przekazał.
Menedżer zwrócił też uwagę, że gdy klienci zauważą podczas zakupów nieświeże produkty, mogę poinformować o tym pracowników sklepu. Wątpliwości i zawiadomienia można wysłać też poprzez aplikację lub mailowo do biura obsługi klienta.
Jeśli klient po zakupie zorientował się, że produkt jest niepełnowartościowy, to po kontakcie z BOK, reklamacja zostanie rozpatrzona zgodnie z oczekiwaniami klienta - podkreślił Śmieszny.
Bartłomiej Nowak, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.