Pracownicy Lasów Państwowych chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z internautami. W mediach społecznościowych często zdradzają też kulisy swojej pracy i uchylają rąbka tajemnicy na temat leśnego świata.
Czytaj także: Znany fotograf spotkał go w lesie. Myślał, że to lis
Koala w polskim lesie? Leśnicy pokazali nagranie
Tym razem niesamowitą ciekawostką przyrodniczą podzielili się leśnicy z Nadleśnictwa Resko (woj. zachodniopomorskie). W piątek 28 lipca na Twitterze pojawiło się nagranie, ukazujące nietypowe zjawisko.
Na filmie widzimy zwierzę, które zamarło, uczepione pnia wysokiego drzewa. To nie ptak ani wiewiórka, a... ryś! Rozbawieni swoją obserwacją leśnicy porównują drapieżnego kota do australijskiego torbacza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Każdy ma takiego rysia koala, na jakiego zasłużył - leśnicy żartują na Twitterze.
Nawet wielu miłośników przyrody nie miało świadomości, że największe leśne koty Europy można zobaczyć nad głowami. Dłuższe nagrania leśnicy udostępnili w serwisie YouTube. Tam możemy zobaczyć samicę rysia z trzema kociętami. Zwierzaki świetnie bawiły się między drzewami i.. na drzewach.
Leśniczy miał prawdziwe szczęście - trzy młode rysie z mamą napotkane w niecodziennych pozach. To na ziemi, to na drzewach... Wiedzieliście, że rysie doskonale wspinają się po prostych pniach drzew po samą koronę? Szok! - leśnicy napisali pod wideo udostępnionym na YouTube.
Po pniach wspinają się głównie młode rysie. Niestety, rzadko można je zaobserwować w polskich lasach. Szacuje się, że w kraju jest tylko 200 osobników tego gatunku. Mimo że ryś od 1995 r. objęty jest ścisłą ochroną, jego liczebność właściwie nie rośnie.