Przypomnijmy, że w poniedziałek 7 listopada br. na terenie odkrywki KWB Konin w Tomisławicach (woj. wielkopolskie) została odnaleziona kobieta. Nie potrafiła przypomnieć sobie jak się nazywa i skąd jest. Pomimo wielu starań, funkcjonariuszom policji nie udało się ustalić tożsamości kobiety. Mundurowi na swoich stronach internetowych zamieścili również apel z prośbą o pomoc.
Nie potrafiła przypomnieć sobie, jak się nazywa i skąd jest. Pomimo wielu starań, nie udało się ustalić tożsamości kobiety. Obecnie przebywa ona w Szpitalu Psychiatrycznym w Warcie - przekazano w krótkim komunikacie.
Jak podawał portal tvn24.pl, okolicznością wskazują na to, że odnaleziona kobieta jest Polką. Mówi biegle w naszym języku i nim porozumiewała się z policjantami. Mundurowym przedstawiała się, ale robiła to w różny sposób, podając inne imiona.
Na szczęście sprawa ma już szczęśliwy finał. Jeszcze w czwartek pojawiła się osoba w internecie, która rozpoznała odnalezioną kobietę. Okazało się, że obie chodziły do tej samej klasy i siedziały w jednej ławce.
Czytaj także: Możesz kupić dom gwiazdy disco polo. Cena zwala z nóg
Jesteście ogromną siłą i potęgą! w przeciągu 10 minut od wstawienia apelu wiedziałam już, kim jest kobieta, której dane do dziś były nieznane, to Kinga R. z Chełmży - czytamy na profilu "Gdziekolwiek jesteś".
Rozpoznano kobietę w Koninie. Policja potwierdza
Znalezienie kobiety potwierdziła także policja z Konina. Jak podała, kobieta ma 30 lat i od dłuższego czasy leczy się.
Udało się nam ustalić tożsamość tej kobiety, to 30-letnia mieszkanka powiatu tureckiego. Została rozpoznana przez rodzinę, dzięki komunikatom zamieszczonym w mediach. Jest chora, od dłuższego czasu się leczy - przekazał oficer prasowy konińskiej policji, cytowany przez portal tvn24.