Działaczka na rzecz osób niepełnosprawnych Engracia Figueroa zmarła 31 października. Bezpośrednią przyczyną śmierci były urazy, których doznała po tym, jak utraciła swój specjalistyczny wózek inwalidzki. Wózek został zniszczony przez linie lotnicze United Airlines.
Linie lotnicze zniszczyły wózek niepełnosprawnej kobiety
Figueroa wracała tego dnia z Waszyngtonu. Podczas przeładunku linie lotnicze zniszczyły jej warty 30 tys. dolarów wózek i kobieta została zmuszona do skorzystania ze zwykłego wózka inwalidzkiego. Po 5 godzinach podróży zaczęły pojawiać się komplikacje.
Jej walka o utrzymanie równowagi przez ten czas w wadliwym urządzeniu doprowadziła do rozwoju odleżyn. Kiedy w końcu mogła wrócić do domu, czuła ostry ból i wkrótce potem została przyjęta do szpitala - przekazała fundacja Hand in Hand, która współpracowała z aktywistką.
Wózek aktywistki został dostosowany specjalnie do jej potrzeb. Kobieta cierpiała na uraz rdzenia kręgowego i była pozbawiona lewej nogi, przez co nie mogła samodzielnie utrzymać równowagi. Figueroa pomimo odleżyn i pogarszającego się stanu zdrowia, walczyła z liniami lotniczymi o wymianę wózka na nowy.
Urządzenia mobilne są przedłużeniem naszych ciał. Kiedy są uszkodzone lub zniszczone, stajemy się ponownie niepełnosprawni. Dopóki linie lotnicze nie dowiedzą się, jak traktować nasze urządzenia z należytą troską i szacunkiem, latanie pozostaje dla nas niedostępne – powiedziała w wywiadzie cytowanym przez newsweek.com
Niestety po kilku tygodniach kobieta była już w tak złym stanie, że konieczna była operacja. Figueroa zmarła kilka dni później w wyniku powikłań po operacji i urazów, których doznała po korzystaniu z nieodpowiedniego wózka.
Linie United Airlines wydały krótkie oświadczenie dla USA Today. "Byliśmy zasmuceni słysząc o odejściu pani Figueroa, składamy kondolencje jej przyjaciołom i rodzinie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.