Sprawę opisał portal "Onet". W grudniu 2021 roku pewna parafianka z parafii św. Michała Archanioła w Karlinie w Zachodniopomorskiem udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcie. Wszystko wskazywało na to, że kobieta może być w związku z księdzem z parafii.
Parafianka miała romans z wikarym?
Po publikacji fotografii w mieście zawrzało. Inna parafianka zwróciła się do kurii i biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego z prośbą o zbadanie zachowania księdza Dariusza R. Jak pisze "Onet", w sprawie interweniowały nawet władze miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcja biskupa była bardzo szybka i już w styczniu 2022 roku ks. Dariusz R., tuż po Nowym Roku zniknął z Karlina. Najprawdopodobniej został odwołany. Jednak zaledwie pół roku później, w połowie 2022 roku ks. Dariusz został wikariuszem w miejscowości Sławno.
Publikowała pikantne zdjęcia i szczegóły
Biskup Edward Dajczak na początku lutego złożył rezygnację ze względów zdrowotnych, ale wcześniej odwołał księdza Dariusza R. z funkcji wikarego w Sławnie. Duchowny, który obecnie przebywa na urlopie i parafianka, z którą mógł mieć romans, nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Jednak najprawdopodobniej nadal utrzymują kontakt.
Kobieta dzieliła się coraz bardziej pikantnymi zdjęciami. Redakcja "Onetu" opisuje, że parafianka publikowała także półnagie zdjęcia księdza, fotografie, na których są razem oraz screeny wiadomości, w których duchowny zapewnia, że kocha kobietę i chce mieć z nią dzieci.
Czytaj także: "Normy przekroczone". Kościół pod ścianą
"Nie do końca był wierny Bogu"
Duchowny miał też wyznać, że "nie do końca był wierny Bogu w tamtym momencie". "Onet" zwrócił się do kurii koszalińsko-kołobrzeskiej, ale jej przedstawiciele przyznali, że "nie są zainteresowani rozmową na ten temat". Rzecznik tłumaczył, że nie chce się wypowiadać, ponieważ sprawa dotyczy osób, "które też mają prawo do prywatności".
Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego biskup powinien przeprowadzić z księdzem rozmowę w sytuacji, gdy są podstawy, by sądzić, że ma on romans. Wszystko dlatego, że duchowni są zobowiązani "zachować ze względu na Królestwo niebieskie doskonałą i wieczystą wstrzemięźliwość".
W KPK czytamy, że gdy podejrzenia się potwierdzą, biskup powinien napomnieć danego księdza, a gdy czyn ten wywołuje zgorszenie - dany duchowny powinien być zawieszony. Ksiądz może wyrazić przed biskupem skruchę, żal i zadeklarować postanowienie poprawy, pod warunkiem, że zerwie relację z kobietą.