Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kobieta wpadła do wąwozu. Uratował ją czarny kot

3

Brytyjskie służby poszukiwały zaginionej starszej kobiety. Niespodziewanie z pomocą ratownikom przyszedł jej kot. Zwierzę wskazało funkcjonariuszom miejsce, w którym znajdowała się 83-latka.

Kobieta wpadła do wąwozu. Uratował ją czarny kot
Brytyjska policja odnalazła zaginioną kobietę dzięki pomocy kota (Facebook)

Niecodzienna akcja ratunkowa miała miejsce w Bodmin w Kornwalii. Miasteczko obiegła wiadomość o zaginięciu 83-letniej kobiety. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania seniorki.

W akcję włączyła się rodzina 83-latki. Na miejsce ściągnięto straż pożarną oraz helikopter. W pewnym momencie jedna z sąsiadek zauważyła czarnego kota siedzącego na skraju pola kukurydzy niedaleko domu kobiety.

83-latka spadła do wąwozu. "Leżała w strumieniu od wielu godzin"

Zwierzę przeraźliwie miauczało i nie chciało ruszyć się z miejsca. Okazało się, że jego zachowanie było jak najbardziej uzasadnione. Kot chciał bowiem wskazać ratownikom miejsce, gdzie znajduje się kobieta.

83-latka wpadła do głębokiego wąwozu, znajdującego się tuż przy polu. Ratownikom z trudem udało się do niej dotrzeć.

Starsza kobieta spadła z bardzo stromego nasypu mającego około 20 metrów. Dostęp do niej był niewiarygodnie trudny, nie pomagał też nierówny teren – napisała policja w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Jako pierwsza do zaginionej dotarła sąsiadka. W rozmowie ze "Sky News" podzieliła się dramatyczną relacją.

Przeleciała przez drut kolczasty i leżała w strumieniu. Wydaje się, że była tam od wielu godzin – opisała.

Po zlokalizowaniu 83-latki rozpoczęła się akcja ratunkowa. Wyciąganie kobiety trwało blisko 2 godziny. Wszystko zakończyło się jednak sukcesem.

Kot bohaterem. Wspomógł ratowników podczas akcji

Pogotowie lotnicze zabrało seniorkę do szpitala. Jej stan jest stabilny. Policja przekazała, że choć 83-latka wciąż znajduje pod opieką lekarzy, "jest w dobrym nastroju".

Funkcjonariusze podkreślają, że akcja nie powiodłaby się bez pomocy Pirona, czyli kota 83-latki. To on bowiem dopomógł odnaleźć staruszkę. Mundurowi nazwali zwierzę "bohaterem".

Policjanci nazwali czarnego kota "bohaterem"
Policjanci nazwali czarnego kota "bohaterem" (Facebook)

Obejrzyj także: Kot na wannie. To musiało się tak skończyć

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić