Do zdarzenia doszło w czwartek w jednym z supermarketów w Melbourne. Anueta była na zakupach, kiedy dołączyła do niej jej dziewczyna. Kobiety przywitały się "szybkim pocałunkiem", ale to nie spodobało się innemu klientowi.
Mężczyzna się wściekł. Nie mógł patrzeć na pocałunek kobiet
Jak mówi Anueta, już w chwili pocałunku usłyszała za sobą czyjeś słowa, żeby się uspokoiła. Na początku pomyślała, że ktoś mówi to do swojego dziecka. Szybko okazało się, że chodziło o nią i jej dziewczynę.
Odwróciłyśmy się i zobaczyłyśmy, że to mężczyzna z dziećmi, więc pomyślałam, że mówi to swoim dzieciom…, potem kiedy przechodził obok z żoną i trójką dzieci i powiedział: "Uspokójcie się, uspokójcie się". Wtedy zdałam sobie sprawę, że do mnie mówi - powiedziała news.com.au.
Zszokowana kobieta postanowiła skonfrontować się z mężczyzną. Zapytała, dlaczego skierował do niej te komentarze. Wściekły odpowiedział, że po prostu nie chce, aby jego dzieci to oglądały.
Wybieram to, co chcę, żeby moje dzieci zobaczyły, kiedy dorosną, mogą wybrać to, czego chcą… kiedy przychodzę do centrum handlowego, chciałbym zobaczyć ładne spokojne otoczenie - powiedział mężczyzna.
Anueta zaczęła się kłócić z mężczyzną, a wtedy ten rzucił się na nią. Groził jej, że zniszczy jej telefon. 31-latka powiedziała, że personel supermarketu nie zainterweniował, ale ma nadzieję, że uzyska nagranie z monitoringu. O sprawie została powiadomiona policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.