Kolejny bat na Rosjan. Putin podpisał ustawę o konfiskacie mienia
Władimir Putin podpisał ustawę dotyczącą konfiskatę mienia za "fake newsy" o działaniach armii. Pozwoli to kremlowskiej propagandzie na bardzo szeroką ingerencję w majątki Rosjan i w razie potrzeby jego całkowitą konfiskatę.
Rosyjskie boty codziennie przeczesują sieć, by powielać dezinformacje na temat wojny w Ukrainie. Działania kremlowskich trolli są w szczególności zintensyfikowane w naszej przestrzeni – w polskim internecie. Walka z fake newsami jest ciężką, ale niezwykle pożyteczną pracą.
Jak na ironię w Rosji władza wprowadza właśnie kolejny knebel w postaci ustawy o "fake newsach". Uszczelni to i tak prężnie działający aparat cenzury. Tym razem chodzi o Rosjan, którzy nie mieszkają w kraju. Ale pozostawili tu część swojego majątku.
Putin podpisał ustawę o konfiskacie mienia za "fałszywki" na temat rosyjskiej armii - czytamy w poście agencji Nexta na platformie X(Twitter).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyktator zaprasza Rosjan. Osobliwy kierunek turystyczny otwiera się
Pod koniec stycznia Wiaczesław Wołodin przewodniczący dumy nazwał projekt "fake newsów" roboczo "ustawą o łajdakach". Wyjaśnił, że nowe prawo pozwoli ścigać wszystkich, którzy działają przeciwko Rosji. Czyli wszystkich tych, którzy piszą o rosyjskiej armii inaczej, niż przedstawia to kremlowska propaganda.
Absolutna większość opowiada się za koniecznością ukarania zdrajców, którzy z zagranicy oczerniają nasz kraj, żołnierzy i oficerów (...)pozbawimy tych łajdaków tytułów, a także konfiskowanie ich mienia, pieniędzy i innych wartościowych przedmiotów - powiedział Wołodin.
Czytaj również: Kuriozalna sytuacja w Rosji. Propaganda znów działa
Teraz Władimir Putin podpisał ustawę. I znalazł bat na wszystkich Rosjan, którzy nie mieszkają w swojej ojczyźnie. Posiadają jednak majątek w kraju swoich przodków. Jeżeli napisali "obraźliwy" według Kremla post, lub nawet polubili czy podali taki post dalej - mogą zostać pozbawieni wszystkich nieruchomości, które pozostawili w Rosji.