Jak informują ukraińskie źródła, w walkach w Ukrainie zginęło dwóch policjantów, którzy zostali wysłani na front. Są to kapitan Kaimov Ramzan i starszy porucznik Tetiev Magomed.
Ramzan Kadyrow wysyła Czeczenów do Ukrainy
Kapitan Kaimow Ramzan i starszy porucznik Tetiew Magomed z oddziałów Kadyrowa zostali oficjalnie zdemilitaryzowani. Chwała Narodowi Ukraińskiemu. Śmierć wrogom - czytamy na Twitterze ukraińskiego oficera Anatolija Stefano ps. Stirlitz.
Jak przekazuje portal "Kaukaski Węzeł", Ramzan Kadyrow regularnie wysyła do Ukrainy oddziały ochotników z Czeczenii. Publikuje także materiały wideo, na których widać "rzekome sukcesy" jego oddziałów i chętnie chwali się sukcesami, które według oficjalnych źródeł, są znikome.
Czytaj także: Zabili ich Rosjanie. Makabryczne szczegóły zbrodni
18 maja Kadyrow poinformował, że od początku wojny wysłał około 3000 bojowników czeczeńskich. Nie wiadomo jednak, czy te liczby są prawdziwe i czy w rzeczywistości nie są o wiele wyższe. Przywódca Czeczenii, podobnie jak Władimir Putin, niechętnie dzieli się informacjami o poległych.
Według oficjalnych informacji w Ukrainie zginęło 18 Czeczenów. Część z nich została pośmiertnie odznaczona. W Groznym odbyła się specjalna uroczystość, na której zjawiły się rodziny poległych. Trzy ordery przyznano za "zasługi dla ojczyzny" II stopnia, cztery "za odwagę" a trzy – "za wyróżnienie w ochronie porządku publicznego".
Razem z szefem Zarządu Głównego MSW Północnokaukaskiego Okręgu Federalnego Siergiejem Bachurina wręczyłem odznaczenia państwowe krewnym funkcjonariuszy organów ścigania, a także przyznałem osiem Orderów Kadyrowa – napisał w swoim Telegramie czeczeński przywódca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.