Szymon Hołownia wprowadził do Sejmu bardzo oryginalny styl marszałkowania. Nic dziwnego w tym, że jego poczynania budzą emocje - zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Obok działalności Hołowni bezsprzecznie nie da się przejść zupełnie obojętnie.
Entuzjazmu Hołownia nie wzbudza przede wszystkim wśród zwolenników i polityków Prawa i Sprawiedliwości. - Wprowadza najgorsze standardy do Sejmu. I do tego pod płaszczykiem miłości - grzmiał Jan Dziedziczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A jak o Hołowni mówią politycy z koalicji 15 października? - Szymon Hołownia w odróżnieniu od pani marszałek Witek czy pana marszałka Kuchcińskiego, o panu Terleckim nie wspominając, dopuszcza do głosu opozycję. I to należy bardzo wyraźnie podkreślić. Do tego potrafi rozładować atmosferę w trudnych sytuacjach, które niewątpliwie i były i są jeszcze przed nami - ocenił minister sportu Sławomir Nitras, cytowany przez "Super Express".
Katarzyna Kotula oceniła Szymona Hołownię
Minister ds. równości Katarzyna Kotula też zabrała głos ws. Szymona Hołowni. Oceniła go w skali szkolnej - szóstki nie postawiła, ale zabrakło naprawdę niewiele. - Piątka z plusem, mówię to jako nauczycielka - przekazała za pośrednictwem "SE".
A co o Hołowni sądzi Arkadiusz Myrcha z PO? - Ma swój oczywiście charakterystyczny, dość barwny sposób, ale to też jest jego atut, zwłaszcza, że zderza się z dość takim często chamskim i prowokacyjnym językiem posłów PiS. Na razie Szymon Hołownia ze swojej roli wywiązuje się znakomicie - powiedział tabloidowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.