Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Kolizja z żoną policjanta. Kierowca: "Zdębiałem". To stało się potem

774

Kobieta ruszająca spod Komendy Miejskiej Policji w Radomiu uderzyła w miejski autobus. Chociaż wydawało się, że powinna otrzymać mandat, problemy ma kierowca autobusu. - Policjanci powiedzieli, że sprawa zostanie skierowana do sądu - żali się mężczyzna. Jak przekazuje portal brd24.pl kobieta poruszająca się osobówką to żona policjanta.

Kolizja z żoną policjanta. Kierowca: "Zdębiałem". To stało się potem
Kolizja z żoną policjanta. Kierowca: "Zdębiałem". To stało się potem (Policja)

Do zdarzenia doszło rano 21 października w Radomiu. Pan Jarosław, kierowca miejskiego autobusu był na wysokości miejscowej komendy policji kiedy doszło do kolizji. W autobus wjechał czarny SUV, próbujący włączyć się do ruchu.

Kolizja z żoną policjanta

Jednak mój dyspozytor nakazał wezwanie policji. I wtedy sprawy zaczęły się komplikować - mówi dla portalu brd24.pl pan Jarosław.

Kolizja została zarejestrowana przez kamery umieszczone na budynku Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Kierowca myślał, że dzięki temu wszystkie procedury zostaną przeprowadzone szybko i sprawnie. Na nagraniach było wyraźnie widać, że winowajcą w tej sytuacji jest kobieta kierująca osobówką.

Policjanci pokazali mi to nagranie. Widać na nim, że pani włączała się do ruchu. Sprawa dla mnie była oczywista. No i zdębiałem, bo funkcjonariusze zaczęli się upierać, że to ja jestem sprawcą. Powiedziałem, że nie mandatu. Stwierdzili, że w takim razie sprawa zostanie skierowana do sądu - dodaje kierowca.

Pan Jarosław zarejestrował rozmowę z policjantami. Ma także nagranie kolizji, na którym wyraźnie widać, że on nie popełnił błędu. W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że kobieta kierująca autem osobowym to żona jednego z policjantów.

Portal napisał do Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Dziennikarze zapytali też, czy wpływ na ocenę tego zdarzenia mógł mieć fakt, że w kolizji uczestniczyła żona jednego z funkcjonariuszy. Chociaż odpowiedź przyszła, to nie było w niej wszystkich informacji, o które poproszono.

Ze względu m.in. na brak możliwości odtworzenia nagrania na miejscu zdarzenia funkcjonariusze nie rozstrzygnęli o winie kogokolwiek, a całość dokumentacji została przekazana do Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, gdzie prowadzone są czynności wyjaśniające, zmierzające do ustalenia sprawcy tej kolizji. Odpowiadając na Pana pytania, funkcjonariusze nie wskazali dotychczas, kto zawinił w tej sytuacji – odpisał sierż. szt. Kamil Warda z KMP Radom.
Zobacz także: dr Marek Balicki - członek Rady ds. Ochrony Zdrowia przy Prezydencie RP podczas Kongresu w Krynicy
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić