Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Niewiński
Kamil Niewiński | 

Kołodziejczak o wiatrakach. Poprzednia ustawa storpedowała jego plany

36

Michał Kołodziejczak postanowił zabrać głos w dyskusji dotyczącej nowej ustawy, która ma m.in. zmienić przepisy w sprawie budowy farm wiatrowych. Wyznał on, że wcześniejsza zmiana przepisów zniweczyła jego plany budowy domu.

Kołodziejczak o wiatrakach. Poprzednia ustawa storpedowała jego plany
Michał Kołodziejczak nie mógł zbudować domu przez wiatraki (GETTY, NurPhoto)

Ostatnie dni w polskiej polityce zdecydowanie są zdominowane przez tak zwaną "aferę wiatrakową". Chodzi o zapis w zaproponowanej ustawie, która w pierwszej kolejności dotyczyć ma zamrożenia cen energii na 2024 r. Koalicja opozycyjna dodała tam jednak zapis związany z farmami wiatrowymi, argumentując, że ma to być jeden z kroków w kierunku wyeliminowania konieczności mrożenia cen w przyszłości.

Kością niezgody jest znaczne zmniejszenie limitu odległości od zabudowań, a także kwestia ewentualnego wywłaszczania. Posłowie opozycji zapowiedzieli już, że korekty do tej ustawy, szczególnie w kontekście właśnie wywłaszczenia, zostaną wprowadzone. Głową może za to zapłacić Paulina Hennig-Kloska, która w rządzie Donalda Tuska miała zostać mianowana jako minister klimatu i środowiska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Michał Kołodziejczak

Po zaostrzeniu przepisów w 2016 r. przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w Polsce obowiązuje reguła 10H. Oznacza to, że wiatraki mogą stać w odległości 10-krotności ich wysokości, co najczęściej oznacza nawet 700 m. To jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów w UE.

PiS przekonuje, że znaczne zmniejszenie limitu ma być na rękę lobbystom i niemieckim koncernom, które miałyby na tym skorzystać. Okazuje się jednak, że nowy limit 300 m (który być może zostanie i tak zwiększony do 500 m) może być na rękę niektórym osobom.

Kołodziejczak zabiera głos. Zmiana prawa storpedowała plany budowy domu

Głos w całej sprawie zabrał Michał Kołodziejczak, założyciel Agrounii i poseł z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Opowiedział on "Faktowi" o swoim doświadczeniu. Z jego słów wynika, że zmiana prawa w 2016 r. całkowicie storpedowała jego plany na budowę domu - działka bowiem nagle znalazła się za blisko farmy wiatrowej.

Była taka sytuacja, kiedy PiS zmieniło te przepisy, wprowadzając ustawę, która zabraniała budowy domów w pobliżu wiatraków i to objęło wszystkie działki, które akurat posiadam ja czy moja rodzina. I było niemożliwe, aby zbudować dom i dziś niektórzy wypominają mi, że w oświadczeniu majątkowym zapisałem, że nie mam swojego domu - mówił dla "Faktu" Kołodziejczak.

Równocześnie poseł ostrzega swoich koalicjantów, że projekt w obecnej formie nie może zostać przyjęty. Nie ma wątpliwości, że znaleziony zostanie rozsądny kompromis, oparty być może o wcześniejsze konsultacje społeczne.

Jeżeli teraz byśmy poszli w drugą stronę i pozwolili budować wiatraki, gdzie się tylko da, to będzie też duża krzywda społeczna. I takie przepisy, które budzą duże wątpliwości, nie powinny się pojawiać. Nasza koleżanka Hennig-Kloska musi to naprawić. Zapisy tej ustawy powinny się opierać, według mnie o konsultacje społeczne, które powinny być robione przy budowie wiatraków, bo one faktycznie zmieniają i postrzeganie, i pewną wartość terenu - przyznał Kołodziejczak.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić