Akt wandalizmu miał miejsce na jednym z osiedli w Dęblinie (woj. lubelskie). Sprawcy weszli na teren prywatnej posesji, gdzie zniszczyli 7 samochodów. Wybito szyby oraz podpalono siedzenia. Sytuacja powtórzyła się kolejnego dnia, jednak tym razem przyłapano ich na gorącym uczynku.
Właściciel posesji i policjanci nie ukrywali swojego zdziwienia. Okazało się, że sprawcami wyrządzonych szkód są 11-letni chłopcy. Trójka tłumaczyła się, że zdewastowała samochody dla zabawy. Być może nie zostaliby złapani, gdyby nie chęć dokończenia dzieła zniszczenia kolejnego dnia.
Czytaj także: Kosmiczny majątek Łukaszenki. Ujawniono nowe szczegóły
Trzej 11-latkowie narobili sobie sporych problemów. Przez swoją "zabawę" spowodowali zniszczenia o łącznej wartości ponad 13 tysięcy złotych. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Teraz staną przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Rykach.
Czytaj także: Apokaliptyczna plaga w Australii. Sceny jak z horroru