Kompletny odlot w rosyjskiej TV. Goście zachowali kamienne twarze
Pierwszy propagandzista Kremla tradycyjnie już oskarżał szeroko rozumiany Zachód o próbę zniszczenia Rosji i prowadzenie przeciwko Rosjanom wojny cywilizacyjnej. Co ciekawe, tym razem powołał się na dzieła Orwella. Jego wnioski jednak mogą zaskoczyć.
Władimir Sołowjow w swoim żywiole. W swoim programie w rosyjskiej telewizji publicznej rozmawia z wieloma gośćmi, jednak najgłośniejsze momenty programu to monologi prowadzącego, który gwałcąc logikę dochodzi często do zdumiewających wniosków.
W ostatnim programie Sołowjow oskarżył Zachód o prowadzenie wojny cywilizacyjnej przeciwko Rosji. Nie przeszkodził mu w tym fakt, że to jego kraj jest agresorem w toczącej się i jak dotąd jedynej wojnie na kontynencie. Co ciekawe, odwołał się przy okazji do "1984 roku" George'a Orwella.
Mówi o lekach na otyłość. Oto, co zadziała według niej lepiej
Walka Zachodu ze Światem Prawdy pokazuje nam po raz kolejny, że oczywiście to nie o nas pisał Orwell. Dlatego dziwi mnie, że za czasów sowieckich z jakoś powodu walczyliśmy z Orwellem, ponieważ Orwell przewidział bardzo dokładnie rozwój świata Zachodu – przemawiał Sołowjow.
Goście przyjmowali bajania prowadzącego ze stoickim spokojem. W dalszej części przemowy Sołowjow stwierdził, że konflikt z Zachodem to nie starcie militarne a cywilizacyjne, a współczesna Rosja została "wyrzeźbiona" przez zachodnią mentalność, broniąc się przed nią.
Mało kto zwrócił uwagę na dalsze wywody. Uwagę zachodnich widzów przykuł fragment o Orwellu, którego książki były zakazane w ZSRR oraz krajach satelickich, takich jak PRL. "1984 rok" twórca napisał z myślą głównie o stalinizmie, z którego mógł zaczerpnąć m.in. "znikanie" niewygodnych ludzi ze zdjęć, tak chętnie uprawiane za rządów Stalina.
Orwell musi przewracać się w grobie
Przykro mi, że nie możesz już korzystać z zachodniej cywilizacji, np. tych dwóch willi, które miałeś, zanim je skonfiskowano
W pewnej mierze ma też rację. Orwell pisał o mediach, elektronicznym sterowaniu itp. Ale tylko w kontekście totalitaryzmu. Wojna cywilizacji? Tak, ale nie widzę chętnych do przyłączania się tego rodzaju: opartych na wszechprzenikającym organicznym kłamstwie, kradzieży, nierzetelności, oszustwie – komentują internauci.