Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kompromitacja białoruskiej TV. Tym razem mówili o głodzie w Polsce

Co najmniej półtora miliona ludzi głoduje lub niedojada w Polsce — obwieściła o poranku białoruska propaganda. Jest to kolejny raz kiedy reżim próbuje przekonać Białorusinów o głodzie, jaki panuje nad Wisłą. Ostatnim razem sam Łukaszenka twierdził, że Polacy uciekają na Białoruś za "kaszą i solą".

Kompromitacja białoruskiej TV. Tym razem mówili o głodzie w Polsce
Białoruska propaganda o rzekomym głodzie w Polsce (Twitter, technicznybdg)

Od ponad dwóch lat między Polską a Białorusią trwa wojna hybrydowa. W tym czasie poza działaniami na granicy równie aktywna była białoruska propaganda, która postawiła sobie za główny cel przedstawienie nas jako wrogiego i niebywale biednego kraju.

Doskonale widać to po ostatnim porannym wydaniu wiadomości na kanale "Utro C", gdzie jedną z relacji poświęcono sytuacji rzekomo głodujących Polaków. Tych według propagandystów w kraju nad Wisłą ma być ponad półtora miliona, co potwierdza wzrost liczby osób korzystających z pomocy organizacji charytatywnych.

Co najmniej półtora miliona ludzi głoduje lub niedojada w Polsce. Ludzie nie mają możliwości zapewnienia sobie godnego życia. Analitycy zauważają, że problem pozostaje aktualny w Polsce. Tylko w zeszłym roku liczba osób, które z powodu biedy otrzymują pomoc od organizacji charytatywnych, wzrosła o 80% — mówiła w porannym wydaniu wiadomości białoruska propagandzistka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Siarczysty policzek dla Putina". Wojna nie idzie po myśli dyktatora

Białoruś chce przedstawić Polskę jako głodujący kraj

Warto podkreślić, że nie jest to pierwszy raz kiedy białoruski reżim wspomina o rzekomym głodzie panującym w Polsce. Wypowiedzi w podobnym stylu udzielił w 2022 roku sam Aleksandr Łukaszenka, którego zdaniem na granicy ustawiały się kolejki Polaków, uciekających na Białoruś za "kaszą i solą".

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobaczcie, co dzieje się z sąsiednimi Litwą, Łotwą, Polakami, o Ukrainie już nie wspominam. Oni byli tacy zamożni, żyli w takim szczęśliwym świecie. U nas nic nie było, u nich wszystko. I gdzie są teraz? Stoją przy granicy i proszą, byśmy ich wpuścili na Białoruś. Żeby mogli przynajmniej kupić kaszę gryczaną. Mniejsza o grykę. Soli nie mają. Proszą nas o sól — tłumaczył Aleksandr Łukaszenka w 2022 roku.
Autor: KARO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić