Prawnikowi Trumpa przytrafiła się niezręczna wpadka. Giuliani udzielił wywiadu "córce Borata" udającej dziennikarkę. Później poszedł z nią do pokoju hotelowego.
Czytaj także: Dużo czy mało? Trump dał na tacę
Wpadka prawnika Trumpa. Zagra w nowym "Boracie"
W internecie pojawiło się nagranie, jak Giuliani odpina mikrofon i kładzie się na hotelowym łóżku. Kładzie również rękę na rozporku swoich spodni. Wtedy z ukrycia wyskakuje Sacha Baron Cohen, aktor grający Borata.
Ona ma 15 lat. Jest dla ciebie za stara! – wykrzykuje Cohen.
Rolę "córki Borata" odegrała bułgarska aktorka Maria Bakałowa. Kobieta ma w rzeczywistości 24 lata. Kiedy wyszło na jaw, że to mistyfikacja, Giuliani zaprzeczył, że robił w pokoju hotelowym cokolwiek niewłaściwego.
Cały czas byłem ubrany – stwierdził doradca prezydenta Trumpa.
Rudy Giuliani wyjaśnił, że wkładał koszulę w spodnie. Miała wysunąć się podczas zdejmowania mikrofonu. Prawnik Trumpa podkreślił, że w jego zachowaniu nie było nic zdrożnego.
Wsuwałem koszulę w spodnie, to wszystko – dodał.
Prawnik Trumpa miał się zorientować, że coś jest nie tak, kiedy "dziennikarka" zaoferowała mu masaż. Skontaktował się ze swoim ochroniarzem. Natychmiast po całym zdarzeniu zadzwonił również na policję.
Czytaj także: Joe Biden mówi o Polsce. Te słowa wielu zabolą
"To celowy atak"
Doradca Trumpa twierdzi, że został zaatakowany w związku z trwającą w Stanach Zjednoczonych kampanią prezydencką. Giuliani miał swój udział przy ujawnieniu kompromitujących e-maili syna kandydata Demokratów Huntera Bidena. Wymierzona w niego prowokacja miała według Giulianiego przykryć sprawę Bidena.
Zrobią wszystko, zaatakują mnie na każdy możliwy sposób – ocenił Rudy Giuliani.
Demokraci bardziej niebezpieczni niż koronawirus. Nowy "Borat"
"Borat Kolejny film: Dostarczenie cudownej łapówki amerykańskiemu reżimowi w zamian za korzyść dla niegdyś wspaniałego narodu Kazachstanu" to kontynuacja przygód Borata z 2006 roku. Film będzie miał premierę 23 października.
W zwiastunie, który ukazał się na początku października, Sacha Baron Cohen pojawia się ponownie jako Borat. Filmowa postać, ze względu na swoją rozpoznawalność, występuje również w przebraniu. Główny bohater rozmawia z Amerykanami w dobie pandemii COVID-19.
Co jest bardziej niebezpieczne? Ten wirus czy Demokraci? - pyta w trailerze.
Spotkani przez niego mężczyźni odpowiadają, że Demokraci. W innej scenie Cohen przebrany za Donalda Trumpa wdziera się na przemówienie wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a.
Czytaj także: Prosty zabieg. Trump i Biden poskromieni podczas finałowej debaty wyborczej w USA
Obejrzyj także: Gafa wiceprezydenta USA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.