Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Kompromitacja rosyjskiego wojska. Tak zachowała się armia

Nie jest tajemnicą, że rosyjscy żołnierze często wysyłani są na wojnę bez odpowiedniego przeszkolenia i ekwipunku. W jednym z filmów, który pokazał się na platformie X, poznajemy los dwóch żołnierzy, którzy przeszli operacje i muszą czekać teraz 3-4 dni na autobus. Problem w tym, że nie mają wody, jedzenia oraz ogrzewania.

Kompromitacja rosyjskiego wojska. Tak zachowała się armia
Kompromitacja rosyjskiego wojska. Tak zachowała się armia (Twitter)

Wielokrotnie rosyjscy żołnierze narzekali na swój los. Brakowało im podstawowego wyposażenia czy nawet jedzenia. Teraz doszło nawet do tego, że armia Władimira Putina nie poczekała... na rannych żołnierzy, którzy wyszli ze szpitala.

Jak dowiadujemy się z mediów społecznościowych, dwóch rannych Rosjan zostało wypisanych ze szpitala w Ługańsku i porzuconych, aby przez 4 dni czekać na "autobus do Rostowa" w opuszczonej wiosce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Morawiecki podzielił się majątkiem. Kąśliwy głos z rządu
Porzucili nas, abyśmy poczekali sami na autobus. Żadnego ogrzewania, żadnego jedzenia. Pie*** wszystkich. Zachorowaliśmy, a obaj niedawno przeszliśmy operację. Kazali nam tutaj zostać 3-4 bez wody, zanim nas ktoś odbierze. Tutaj śpimy i ogrzewamy się - pokazują na filmie młodzi Rosjanie.

Swój film nagrali podczas pierwszej nocy, spędzonej w opustoszałym budynku. Sami rozpalili sobie ognisko, jednak tłumaczą, że dalej jest im zimno. Nic dziwnego, bowiem pogoda w Ługańsku w nocy cały czas oscyluje wokół zera stopni.

Nie martwcie się, ludzie, to dopiero początek. Poczekaj, aż 400-tysięczna armia rosyjska zacznie wracać do domu - czytamy na platformie X.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rosjanie atakują Ukrainę

W czwartek rano lokalne władze na Ukrainie poinformowały o ataku rosyjskich dronów na obwód odeski.

Dziś w nocy rosyjskie wojska przez ponad sześć godzin terroryzowały obwód odeski dronami uderzeniowymi - przekazał Ołeh Kiper, szef Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.

Z pierwszych informacji wynika, że 11 osób, w tym troje dzieci, odniosło obrażenia. Wciąż trwa szacowanie strat.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić