Brutalny incydent miał miejsce w pociągu Bahauddin Zakaria Express na trasie z Multanu do Karaczi. Podczas 500-kilometrowej podróży konduktor zaoferował matce dwójki dzieci przeniesienie za darmo do klimatyzowanego wagonu pierwszej klasy. Kobieta z radością przystała na tę propozycję.
Zgwałcili ją w przedziale pierwszej klasy. Policja namierzyła sprawców
Po wejściu do przedziału czekała jednak na nią niemiła niespodzianka. Konduktor razem z trójką innych mężczyzn zaczęli napastować ją seksualnie. Zagrozili, że jeżeli spróbuje uciec, to spotkają ją "znacznie gorsze konsekwencje".
Zgwałconej kobiecie udało się po wszystkim wydostać z pociągu. Natychmiast zgłosiła sytuację na najbliższym posterunku policji.
Pierwsze doniesienia mówiły, że podejrzani "zaszyli się w odległych zakątach Pendżabu". Policjanci szybko zatrzymali jednak gwałcicieli. Dwóch z nich aresztowano w poniedziałek, a trzeciego we wtorek rano.
Kobieta poddała się w szpitalu obdukcji. Badanie potwierdziło, że była ofiarą zbiorowego gwałtu.
Oburzenie w Pakistanie. "Bezpieczeństwo kobiet jest wyznacznikiem wartości narodu"
Sytuację opisała pakistańska gazeta Dawn. Dziennikarze nazwali zbrodnię "upiorną" i zwrócili się do władz kolei z pytaniem o bezpieczeństwo w pociągach.
Bezpieczeństwo kobiet jest wyznacznikiem wartości narodu – podkreślono w artykule.
Historia wywołała falę oburzenia wśród Pakistańczyków. Część z nich zaczęła grozić konduktorowi śmiercią w mediach społecznościowych.
Obejrzyj także: Polio w Afganistanie. Mieszkańcy obawiają się groźnego wirusa