Podczas wizyty w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach premier potwierdził doniesienia o wprowadzeniu nowych obostrzeń. Mają one zostać ogłoszone w czwartek rano. Będą obowiązywać tydzień przed i tydzień po Wielkanocy.
Popatrzmy na to, co dzieje się u naszych sąsiadów. W Niemczech również w samochodach prywatnych konieczne jest zakładanie maseczek, godzina policyjna w wielu krajach UE. Z taką trzecią falą właśnie się dzisiaj mierzymy i właśnie dlatego my także jutro rano zaprezentujemy te dodatkowe obostrzenia, które są konieczne, żeby z jednej strony wypłaszczyć, ale też przydusić tę trzecią falę - podkreślił premier.
Czytaj także: Nieoficjalnie: rząd wprowadzi twardy lockdown. Od kiedy?
Premier zapowiada nowe obostrzenia i kolejną tarczę antykryzysową
Mateusz Morawiecki zapowiedział również uruchomienie kolejnej tarczy finansowej dla branż najbardziej dotkniętych przez skutki pandemii koronawirusa.
Szef rządu poinformował, że w szpitalach zajętych jest 75 proc. łóżek covidowych i z respiratorami. Powiedział, że z tego względu potrzebne jest tworzenie szpitali tymczasowych, których jest już w Polsce 27. Podkreślił, że decyzja o ich otwieraniu była jak najbardziej trafiona i "służą one ratowaniu życia i zdrowia".
Pytali nas: po co te szpitale. Teraz widzimy, że służą one całej Polsce, we wszystkich województwach. (...) Najtrudniejszy czas jest dopiero przed nami, dlatego rzuciliśmy wszystkie rezerwy, wszystkie możliwe zdolności organizacyjne po to, żeby właśnie otwierać te szpitale tymczasowe - powiedział Morawiecki.
Dzięki szpitalom tymczasowym będziemy mogli zapewnić wydajność służby zdrowia, aby uniknąć tego, co obserwowaliśmy na zachodzie Europy, czyli selekcjonowania pacjentów. W Polsce nie może być takich przypadków i temu służą szpitale tymczasowe - dodał.
Premier zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni do Polski trafi 7 mln szczepionki przeciwko COVID-19. Stwierdził, że zamieszanie wokół preparatu AstraZeneca było "niepotrzebne", a Europejska Agencja Leków potwierdziła, że jest on bezpieczny.
Twardy lockdown na Wielkanoc
O tym, iż rząd planuje wprowadzić przed świętami twardy lockdown, Wirtualna Polska informowała już we wtorek. Rozważane ma być m.in. zmniejszenie dozwolonej liczby osób w sklepach i w kościołach, zamknięcie marketów budowlanych i sklepów RTV/AGD. Rząd ma także apelować o nieprzemieszczanie się w Wielkanoc pomiędzy miejscowościami i spędzanie świąt w gronie maksymalnie 5 osób.
W środę w Polsce padł rekord zakażeń. Ministerstwo zdrowia poinformowało o 29 978 nowych przypadkach koronawirusa. Zmarło 575 osób.
Zobacz także: Twardy lockdown w Polsce? Adam Niedzielski: analizujemy wszystkie scenariusze
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.