Konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego na Stadionie Narodowym. Premier rozpoczął od obecnej sytuacji w Polsce, czyli trwającego od tygodnia Strajku Kobiet, a także epidemii koronawirusa. W środę padł rekord w postaci przekroczenia bariery 20 tys. zakażeń w ciągu jednej doby.
Mateusz Morawiecki stwierdził, że na wiosnę, kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy czym jest COVID-19, choroba ta była dla nas nowa, zachowywaliśmy się w sposób "zdyscyplinowany". Przestrzegaliśmy obostrzeń w sposób należyty.
Dzisiaj, kiedy tych zakażeń jest wielokrotnie więcej, tej dyscypliny nie utrzymujemy - stwierdził premier.
Zaapelował do protestujących, aby w tym czasie przede wszystkim starali się chronić osoby starsze.
Spory światopoglądowe są ważne, ale zostawmy je na potem - mówi Mateusz Morawiecki.
Premier zapewnił, że pełny lockdown to ostateczność, a rząd chce uniknąć takiego rozwiązania. W swoim wystąpieniu Mateusz Morawiecki przytoczył jednak przykłady kilku państw, które zastosowały tego typu wyjście.
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na miejsce, gdzie odbywa się konferencja prasowa. Na Stadionie Narodowym pojawiły się już niezbędne sprzęty medyczne. Premier podziękował wszystkim za pomoc w zorganizowaniu szpitala, który ma przez pewien czas przyjmować chorych na COVID-19.
Uruchamiamy dzisiaj 300 łóżek, za tydzień 500, a w kolejnym etapie 1200, w tym 100 łóżek OIOM-owych - powiedział, także uczestniczący w konferencji prasowej, Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera.
Zgłosiło się ponad 3 tys. osób do pracy na Stadionie Narodowym - dodał.
Następnie głos zabrał minister zdrowia Adam Niedzielski. Nie ukrywał, że jest pod wrażeniem tego, co udało się stworzyć na Stadionie Narodowym.
To moja pierwsza wizyta. Jeśli pomyślimy, że w 12 dni powstało to od zera, to jest imponujące - mówił.
Jak dodał - na razie do dyspozycji jest 23 tys. łóżek, jednak plany są takie, aby w przyszłości było ich 35 tys.
Konferencja prasowa Mateusza Morawieckiego
Pojawiły się pierwsze pytania od dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło wyroku TK. Skierowane zostało do premiera. Zapytano o możliwość rozwiązania sporu.
Warto zadać sobie pytanie o co toczy się ten spór. Jest to spór, żeby dzieci, które miały zespół Downa, mogły się urodzić. To jedna część, druga być może dotyczy tego, że część osób chce, żeby było prawo do aborcji - tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Dziennikarze pytali także szefa resortu zdrowia o liczbę zachorowań. Dzisiaj padł rekord - 20 tys. zachorowań. Pojawiła się kwestia przyszłych raportów Ministerstwa Zdrowia, liczby przypadków pozytywnych wyników testów na koronawirusa.
Ostatnie dwa dni są bliżej charakteru wykładniczego, ale z kolei poprzednie trzy-cztery to były dni, gdy byliśmy bliżej wzrostu liniowego - odpowiada minister Adam Niedzielski.
W odpowiedzi na inne pytanie, jednak wiążące się z odpowiedzią na pytanie o wzrost zakażeń, Mateusz Morawiecki przyznał, że po protestach zwiększyła się liczba zakażeń, odnotowywanych każdej doby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.