Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak z Koalicji Obywatelskiej w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsat News mówił o problemie dzików chorujących na afrykański pomór świń w Polsce. Przyznał, że jest spór między jego resortem, a Ministerstwem Środowiska. To właśnie tę instytucję reprezentuje ministra Paulina Hennig - Kloska z Polski 2050 Trzeciej Drogi.
Kołodziejczak w swojej wypowiedzi zaznaczył, że chorych zwierząt jest dużo i trzeba zmniejszych populację, by choroba rozprzestrzeniała się w mniejszym stopniu.
Każdy obrońca (zwierząt - red.), czy on chciałby, żeby ten dzik w męczarniach umierał? Żeby miał gorączkę? Czy dla niego świnie są gorsze niż dziki? - pytał wiceminister, zarzucając jednocześnie Paulinie Hennig-Klosce i wiceszefowi resortu klimatu Mikołajowi Dorożale (oboje są z Polski 2050), że prowadzą "wysoko nieodpowiedzialną politykę" - informuje polsatnews.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kołodziejczak doprecyzował, że chodzi głównie o opór wobec eliminacji dzików. - Jesteśmy gospodarzami w naszym kraju. Nie chcemy, żeby Unia nami rządziła, a chcemy, żeby rządził nami dzik i dziki ptak? - oburzał się polityk na antenie.
Czytaj więcej: WHO alarmuje. Globalne zagrożenie dla zdrowia publicznego
Między politykami koalicji rządzącej od wielu miesięcy dochodzi do wielu sporów. Partie są podzielone, na przykład w sprawie aborcji. W ostatnich tygodniach posłowie nie zdołali przyjąć nowego prawa i ustawa nawet nie wyszła z Sejmu.
Koalicjanci spierają się również o kwestie dotyczące bezpieczeństwa i gospodarki. Podobnie jest z Funduszem Kościelnym, składką zdrowotną dla przedsiębiorców, czy kredytu mieszkaniowego. W maju pojawił się również spór w sprawie nowego marszałka Sejmu. W połowie kadencji Hołownię miałby zastąpić Czarzasty, co nie każdemu posłowi Trzeciej Drogi się podoba.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.