Konie nie kursowały nad Morskie Oko. Niebywałe, co zrobili turyści

Boże Ciało było jednym z niewielu dni w roku, gdy na szlaku do Morskiego Oka próżno było szukać końskich zaprzęgów transportujących turystów. Wiele osób wprawiło to w zakłopotanie, a niektórzy szukali możliwości uniknięcia pieszej wędrówki na rozmaite sposoby - relacjonują po długim weekendzie lokalne media.

O koniach kursujących na trasie do Morskiego Oka zrobiło się w ostatnich dniach wyjątkowo głośno O koniach kursujących na trasie do Morskiego Oka zrobiło się w ostatnim czasie wyjątkowo głośno
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ALBINMARCINIAK

Boże Ciało okazało się dniem, w którym fiakrzy operujący końskimi fasiągami na drodze do Morskiego Oka postanowili zrezygnować z pracy. Wielu turystów chwali sobie spokój, jaki panuje na szlaku bez stukotu końskich podków, ale niektóre osoby chcące dostać się na górę szlaku popadły w olbrzymie zakłopotanie.

Transport do Morskiego Oka za wszelką cenę. Desperacja turystów

Jak się okazuje, wielu turystów chciało za wszelką cenę uniknąć pieszej wędrówki do Morskiego Oka. Jak donosi w rozmowie z zakopiańską "Wyborczą" jeden z przewodników, testowy, elektryczny bus cieszył się potężnym zainteresowaniem. Wielu potencjalnych pasażerów przeżyło jednak spore rozczarowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy nad Morskim Okiem. Nagrania z Tatr

Jak pisze gazeta, turyści gardzili pieszą wycieczką.

Część turystów, ta nielubiąca zbytnio wysiłku, przypuściła szturm na testowany już na tej trasie elektryczny bus. Trzeba było im tłumaczyć, że te nie są regularne kursy, a właśnie testowe. Że pojazd czeka na grupę osób niepełnosprawnych i nie każdy może do niego wejść - przekazał przewodnik "Wyborczej".

Warto wspomnieć, że w maju mieliśmy jeszcze jeden dzień, w którym na trasie do Morskiego Oka próżno było szukać konnych zaprzęgów. W piątek 17 maja fiakrzy postanowili zaprotestować przeciwko planom znaczącego ograniczenia, a nawet likwidacji fasiągów na tej popularnej trasie turystycznej.

Był to dzień, w którym w siedzibie Tatrzańskiego Parku Narodowego były prowadzone rozmowy na temat transportu w rejonie Morskiego Oka. Ich efektem są właśnie testy wspomnianego już, elektrycznego busa.

Warto wspomnieć, że szlak do Morskiego Oka jest najpopularniejszym miejscem wśród turystów w Tatrach. Tylko w 2023 r. to słynne jezioro odwiedziło blisko 700 tys. osób.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"