Koniec listopada zazwyczaj oznacza zakończenie sezonu grzybowego, jednak leśnicy z Nadleśnictwa Daleszyce udowodnili, że nawet o tej porze roku można jeszcze natknąć się na borowiki szlachetne. Na swoim Facebooku opublikowali zdjęcia tych wyjątkowych grzybów, które znalazły się wśród opadłych jesiennych liści, co zaskoczyło wielu miłośników grzybobrania.
Grzyby, które zazwyczaj pojawiają się w pełni lata i wczesnej jesieni, w tym przypadku udało się znaleźć w bardzo późnej porze roku, co wywołało duże zainteresowanie wśród internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W listopadzie są jeszcze grzyby?
Justyn Kołek, znany grzyboznawca, w rozmowie z Onetem potwierdził, że borowiki można znaleźć późną jesienią. "W tamtym roku ostatniego borowika szlachetnego znalazłem jeszcze pod koniec listopada" - mówił Kołek. To jednak wymaga cierpliwości i szczęścia.
Marek Snowarski, autor atlasu grzybów, wyjaśnia, że choć borowiki są aktualnie rzadkością, w lesie można znaleźć inne gatunki. Po przymrozkach pojawiają się zielonki, boczniaki czy zimówki. "To już grzybobrania dla ambitniejszych całosezonowych grzybiarzy" - dodał Snowarski w rozmowie z Onetem.
Internauci chętnie dzielili się swoimi znaleziskami w komentarzach pod postem leśników. Zbiory obejmowały m.in. rydze, borowiki i kozią brodę. Eksperci podkreślają, że grzyby pojawiają się w specyficznych warunkach i ich liczba jest ograniczona. Leśnicy z Nadleśnictwa Daleszyce pokazali, że nawet w listopadzie można cieszyć się grzybobraniem.