Tedros Ghebreyesus wyraził opinię, że koronawirus rozprzestrzenia się bez żadnej kontroli. Jak podaje "Daily Mail", taka sytuacja ma panować "w większej części świata", a ilość zarażeń SARS-CoV-2 wciąż rośnie.
Koronawirus. Pandemia COVID-19 wciąż nabiera rozpędu. Znamy powód
Dyrektor generalny WHO uważa, że kryzys został wywołany przez złagodzenie obostrzeń. Tedros Ghebreyesus przypomniał, że wznowiono podróże międzynarodowe, przez co chorzy na COVID-19 mogli zarażać mieszkańców innych krajów, a ci przekazywali koronawirusa dalej. Dodatkowo wiele państw zniosło obowiązek kwarantanny dla osób powracających zza granicy.
Przeczytaj także: Z koronawirusem można się urodzić. Nowe wyniki badań
Tedros Ghebreyesus wskazał, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni całkowita liczba przypadków koronawirusa się podwoiła. Według "Worldometers" od grudnia 2019 roku do tej pory na świecie potwierdzono już grubo ponad 12 milionów zachorowań na COVID-19.
Dyrektor generalny WHO poruszył także temat dostępu do lekarzy. Z ustaleń ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że poziom systemu opieki zdrowotnej poprawił się jedynie w bogatych państwach. Kraje, które dysponowały skromniejszymi środkami, nie były w stanie zagwarantować obywatelom odpowiedniego poziomu usług.
Wiemy, że jeśli państwa przyjmują kompleksowe podejście, oparte na podstawowych środkach zdrowia publicznego – takich jak znajdowanie, izolowanie, testowanie i leczenie chorych oraz monitorowanie i poddawanie kwarantannie ich kontaktów – epidemię można opanować. Ale w większej części świata wirus nie znajduje się pod kontrolą – jest coraz gorzej – cytuje dyrektora WHO "Daily Mail".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.