Jakub Artych
Jakub Artych| 

Koniec wielkiego duetu w NBA. Miał prośbę do przyjaciela

1

Stephen Curry i Klay Thompson nazywani byli "The Splash Brothers". Obaj wywalczyli łącznie cztery mistrzostwa NBA dla Golden State Warriors. Thompson niedawno zmienił klub, a przed opuszczeniem Kalifornii miał specjalną prośbę do swojego przyjaciela.

Koniec wielkiego duetu w NBA. Miał prośbę do przyjaciela
Koniec wielkiego duetu w NBA. Miał prośbę do przyjaciela (GETTY, David Berding)

Ta wiadomość zszokowała kibiców w Stanach Zjednoczonych. Klay Thompson przenosi się do Dallas Mavericks, gdzie podpisze trzyletni kontrakt, wart 50 milionów dolarów. Cała transakcja będzie opierała się na wymianie. Klub z Teksasu wyśle jeszcze Josha Greena do Charlotte Hornets i dwa drugorundowe wybory do Warriors.

Tym samym do historii legendarny duet "The Splash Brothers". Klay Thompson i Stephen Curry wywalczyli łącznie cztery mistrzostwa NBA dla Golden State Warriors.

Będę za Tobą tęsknił, Klay. Nawet jeśli nie zakończyliśmy swojej przygody wspólnie, to co zrobiliśmy nigdy nie zostanie powtórzone. Nie mogłem wyobrazić sobie lepszej passy niż z Tobą i Draymondem. Zmieniliśmy całe Bay Area. Zmieniliśmy to, w jaki sposób gra się w tę grę. 'Killa Klay’ był w tego centrum. Dziękuję Ci za wszystko bracie - napisał Curry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

O odejściu Thompsona mówiło się od dłuższego czasu. Jak podkreśla portal "The Athletic", Thompson rozmawiał z Currym i poprosił głównego rozgrywającego, aby nie wywierał nacisku na biuro Warriors, aby ponownie podpisali z nim kontrakt.

To była pięcioletnia droga do rozwodu, która rozpadła się w zeszłym sezonie, wykiełkowała wcześniej i zakończyła się w ciągu ostatnich kilku tygodni - czytamy w mediach.

Obniżka formy gwiazdora

Warto zaznaczyć, że Klay Thompson nie jest tym samym zawodnikiem, którym był kilka lat temu przed zerwaniem więzadła krzyżowego przedniego i ścięgna Achillesa.

W ośmiu sezonach poprzedzających kontuzje trafiał 45,9 procent z gry i 41,9 procent z dystansu za trzy punkty, ale w ostatnich trzech sezonach trafiał odpowiednio zaledwie 43,3 procent i 39,7 procent.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić