Ta wiadomość zszokowała kibiców w Stanach Zjednoczonych. Klay Thompson przenosi się do Dallas Mavericks, gdzie podpisze trzyletni kontrakt, wart 50 milionów dolarów. Cała transakcja będzie opierała się na wymianie. Klub z Teksasu wyśle jeszcze Josha Greena do Charlotte Hornets i dwa drugorundowe wybory do Warriors.
Tym samym do historii legendarny duet "The Splash Brothers". Klay Thompson i Stephen Curry wywalczyli łącznie cztery mistrzostwa NBA dla Golden State Warriors.
Czytaj także: Krzysztof Włodarczyk w FAME. Ostre słowa znanego trenera
Będę za Tobą tęsknił, Klay. Nawet jeśli nie zakończyliśmy swojej przygody wspólnie, to co zrobiliśmy nigdy nie zostanie powtórzone. Nie mogłem wyobrazić sobie lepszej passy niż z Tobą i Draymondem. Zmieniliśmy całe Bay Area. Zmieniliśmy to, w jaki sposób gra się w tę grę. 'Killa Klay’ był w tego centrum. Dziękuję Ci za wszystko bracie - napisał Curry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O odejściu Thompsona mówiło się od dłuższego czasu. Jak podkreśla portal "The Athletic", Thompson rozmawiał z Currym i poprosił głównego rozgrywającego, aby nie wywierał nacisku na biuro Warriors, aby ponownie podpisali z nim kontrakt.
To była pięcioletnia droga do rozwodu, która rozpadła się w zeszłym sezonie, wykiełkowała wcześniej i zakończyła się w ciągu ostatnich kilku tygodni - czytamy w mediach.
Obniżka formy gwiazdora
Warto zaznaczyć, że Klay Thompson nie jest tym samym zawodnikiem, którym był kilka lat temu przed zerwaniem więzadła krzyżowego przedniego i ścięgna Achillesa.
W ośmiu sezonach poprzedzających kontuzje trafiał 45,9 procent z gry i 41,9 procent z dystansu za trzy punkty, ale w ostatnich trzech sezonach trafiał odpowiednio zaledwie 43,3 procent i 39,7 procent.