Specjalista w dziedzinie cyberbezpieczeństwa Bolesław Michalski w jednej z rolek zamieszczonych na Instagramie zwrócił uwagę na konkurs "Świąteczne Gwiazdeczki" organizowany przez Polska Press. Choć plebiscyt wydaje się dość niegroźny, a nagroda dość atrakcyjna, bo dziecko, które wygra, trafi na okładkę gazety, ekspert nie zostawia na nim suchej nitki.
Cześć Polska Press! A może jako media pierwszego wyboru dla każdego mieszkańca regionu, bo tak o sobie piszecie, zaczniecie edukować swoich czytelników o ochronie dzieci w sieci, a nie robić TO — mówi ekspert na udostępnionym w mediach społecznościowych nagraniu.
Jak zauważył zdjęcia dzieci "zostały pokatalogowane" i zawierają trzy kluczowe dane, umożliwiające kradzież tożsamości. Mowa o miejscowościach, z których pochodzą dzieci, ich wiek, a także imiona i nazwiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważam, że w dzisiejszych czasach namawianie do upubliczniania zdjęcia dzieci i nagradzanie za to jest nie tylko wysoce nieetyczne, ale też skrajnie niebezpieczne. Przestańcie robić prezenty w postaci świątecznych gwiazdeczek. Dajcie dzieciom najcenniejszy i najpiękniejszy prezent obecnego świata. Prywatność - stwierdził ekspert.
Jak chronić bezpieczeństwo dzieci w sieci?
Wielu z nas zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania ze swoimi dziećmi. I choć robimy to w dobrej wierze, to niestety możemy narazić tym nasze dziecko na różne zagrożenia. Powinniśmy pamiętać, że kiedy zdecydujemy się udostępnić zdjęcie lub nagranie naszego dziecka, tracimy nad nim kontrolę.
Eksperci z Biura Rzeczniczki Praw Dziecka radzą, aby zawsze, kiedy chcemy opublikować zdjęcie naszego dziecka, powinniśmy przeanalizować, co dokładnie dzieje się na fotografii. Zadajmy sobie pytanie, czy odnalezione kiedyś zdjęcie nie sprawi dziecku problemu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.