Hiszpański rząd chce, by ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej została Isabel Celaá. Obecnie oczekiwana jest odpowiedź z Watykanu na tę propozycję.
Gdyby do tego doszło, niegdyś jeden z najbardziej katolickich krajów europejskich byłby reprezentowany w stolicy światowego katolicyzmu przez zaciekłą ateistkę, przeciwniczkę nauczania religii w szkołach i propagatorkę "wartości socjalistycznych" - podaje Katolicka Agencja Informacyjna.
Była minister oświaty zostanie ambasadorem w Watykanie?
Isabel Celaá od czerwca 2018 r. do lipca 2021 r. była ministrem edukacji i kształcenia zawodowego w rządzie Hiszpanii. Jest związana z Socjalistyczną Partią Kraju Basków –Baskijską Lewicą (PSE-EE) będącą częścią Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE).
Czytaj także: Polskie władze będą wściekłe. Papież ostro o uchodźcach
Polityk jest główną twórczynią reformą oświaty znanej jako "prawo Celaá", która weszła w życie w styczniu tego roku. Wprowadziła ona obowiązek edukacji seksualnej dla dzieci od 6 lat, wskazując na konieczność poznania "ludzkiego wymiaru seksualności w całej swojej różnorodności". Zakłada także cięcia w finansowaniu przez państwo szkół publiczno-prywatnych, prowadzonych głównie przez Kościół katolicki.
Zobacz także: Selfie z papieżem. Studenci zaskoczyli Franciszka w trakcie pielgrzymki do Grecji