Kontrole w całej Polsce. Kary? Nawet do 2 lat więzienia

Do sylwestrowej nocy zostało jeszcze dwa dni. Policja w całej Polsce prowadzi kontrole punktów sprzedaży fajerwerków. Mundurowi szczególną uwagę zwracają na to, komu sprzedawane są fajerwerki.

.Policjanci sprawdzają punkty sprzedaży fajerwerków.
Źródło zdjęć: © Policja

W trosce o bezpieczeństwo Polaków policjanci w całym kraju rozpoczęli kontrole miejsc, gdzie sprzedawane są materiały pirotechniczne. Mundurowi sprawdzają legalność pochodzenia fajerwerków.

Czy na opakowaniu podana jest nazwa producenta wraz z danymi adresowymi oraz instrukcją obsługi w języku polskim, czy instrukcja zawiera co najmniej informację o sposobie odpalenia oraz niezbędne ostrzeżenia - informuje łódzka policja.

Kontrolują także sposób i miejsce przechowywania materiałów pirotechnicznych. Punkty sprzedaży muszą być zaopatrzone w gaśnice proszkowe, koc gaśniczy oraz tabliczki informacyjne. Szczególną uwagę zwracają oni na to komu sprzedawane są fajerwerki. Mundurowi sprawdzają legalność pochodzenia fajerwerków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile Polacy wydają miesięcznie? Padły konkretne kwoty

Pamiętajmy, że niedozwolone jest sprzedawanie wyrobów pirotechnicznych dzieciom. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat więzienia - podkreślają mundurowi.

Policjanci radzą, by przed zakupem wyrobów pirotechnicznych sprawdzić opakowanie, aby nie posiadało uszkodzeń a instrukcja była naklejona w języku polskim. Opakowanie powinno zawierać dane adresowe producenta. Takie wyroby należy użytkować tylko i wyłącznie zgodnie z instrukcją obsługi.

Huk petard niepokoi zwierzęta, szczególnie psy. Zadbajmy wiec, by czworonogi czuły się bezpieczne w domu. Jeżeli masz możliwość to zapewnij im bezpieczną przestrzeń w domu, garażu lub w miejscu, gdzie nie będą narażone na błyski i głośne wybuchy.

Prawo zakazuje używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych, za wyjątkiem 31 grudnia oraz 1 stycznia. Przedwczesne próby pirotechniczne i odpalanie resztek są niedozwolone prawem - przypomina policja.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"