Ogrodzenie części parku pod koniec listopada zaskoczyło mieszkańców, którzy początkowo sądzili, że to chwilowy remont. Informacja, że przestrzeń publiczna będzie zamknięta aż do 2 marca i że wstęp będzie płatny, budzi duże niezadowolenie.
Często chodzę z wnukami do parku i zdziwiłam się, że jest zamknięty. To przestrzeń publiczna, nie powinna być zamykana, a płatny wstęp to przesada – powiedziała Renata, mieszkanka Zakopanego w rozmowie z PAP.
Iluminacja w parku rozbłyśnie 13 grudnia i potrwa do 2 marca. Za bilet normalny trzeba będzie zapłacić 49 zł, a za ulgowy 42 zł. Mieszkańcy posiadający kartę mieszkańca zapłacą połowę ceny, a miejscowe dzieci wejdą za darmo. Część parku została wydzierżawiona prywatnej firmie Multidekor, znanej m.in. z iluminacji na Placu Zamkowym w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burmistrz Łukasz Filipowicz, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, podkreślił, że z tytułu dzierżawy parku do budżetu miasta wpłynie 160 tys. zł. "Wierzę, że to wydarzenie nie tylko wzbogaci zimową ofertę Zakopanego, ale też wzmocni naszą pozycję jako zimowej stolicy Polski" – ocenił Filipowicz.
W tym roku miasto przeznaczyło około 370 tys. zł na świąteczne dekoracje ulic. Obecnie ozdoby pojawiły się w centrum Zakopanego, w tym na Krupówkach, a do połowy grudnia sukcesywnie będą dekorowane kolejne główne ulice.
Symboliczne rozpoczęcie sezonu zimowego odbyło się w piątek wieczorem, kiedy to burmistrz Zakopanego wymienił z wiceprezydentem Sopotu deskę surfingową na snowboard – podaje PAP.
Czytaj także: Skandal na zakopiance. Górale zabrali mu kluczyki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.