Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Korea Północna kradnie miliony. Handluje omijając międzynarodowe umowy

103

Korea Północna została oskarżona o zagrabienie milionów poprzez nielegalną sprzedaż piasku. Wydobycie i handel odbywało się w tajemnicy i w ten sposób Korea próbowała uniknąć sankcji nałożonych przez ONZ.

Korea Północna kradnie miliony. Handluje omijając międzynarodowe umowy
Korea Północna kradnie miliony (Getty Images)

Korea Północna po raz kolejny złamała międzynarodowe prawo. Władze kraju zostały oskarżone o nielegalny handel i unikanie sankcji.

To jeden z najbardziej wyjątkowych przypadków unikania sankcji przez Koreę Północną, jakie kiedykolwiek widzieliśmy - powiedział CNN Lucas Kuo, analityk, który zauważył te działania.

Kuo monitorował wody Korei Północnej. W maju 2019 roku w zatoce Haeju zauważył 100 statków, które miały chińskie flagi i tajemnicze oznaczenia. Początkowo myślał, że na wodach odbywa się wymiana towarów. Sprawa została zgłoszona.

Korea Północna została oskarżona o sprzedawanie towarów na pełnym morzu. Podejrzewano, że robi to, aby nie dokować w porcie i tym samym uniknąć ceł. Później jednak Lucas Kuo zrobił zdjęcia satelitarne i prawda wyszła na jaw.

Zobacz także: Korea Północna znowu grozi. Zapowiada zemstę na swoim sąsiedzie

Korea wydobywa nielegalnie piasek z dna morskiego. Zgodnie z sankcjami Organizacji Narodów Zjednoczonych Korei Północnej zabrania się nie tylko wywozu węgla - który jest uważany za wysoce dochodowy - ale jakiegokolwiek rodzaju ziemi lub kamienia. Do tego zaliczany jest także pasek.

Uważa się, że na nielegalnym wydobyciu kraj ten zarobił w ubiegłym roku co najmniej 22 miliony dolarów. Piasek prawdopodobnie trafiał do Chin, które ostatnio przeżywają boom budowlany. Eksperci podkreślają, że wydobycie piasku z dna morskiego ma bardzo negatywny wpływ na środowisko.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić