Na przestrzeni zaledwie czterech dni w Korei Północnej doszło aż do dwóch testów pocisków batalistycznych. Jak informuje portal NK News, w trakcie ostatniej próby rakieta została wystrzelona w kierunku Morza Wschodniego, nazywanego również Morzem Japońskim.
Kim Dzong Un nie odpuszcza. Japonia i Korea Południowa oburzone
Doniesienia o przeprowadzeniu kolejnego testu potwierdził m.in. rzecznik japońskiego Ministerstwa Obrony. Pocisk, który poleciał w kierunku Japonii oraz Korei Południowej, został przez niego opisany właśnie jako rakieta batalistyczna.
Przeczytaj także: Kim dał urzędnikom nowe zadanie. Dramatyczna sytuacja
Funkcjonariusze japońskiej straży przybrzeżnej ustalili, że pocisk najprawdopodobniej rozbił się na Morzu Wschodnim. Według NK News termin przeprowadzania prób przez Koreę Północną został wybrany z premedytacją i ma związek z wydarzeniami, jakie mają obecnie miejsce u południowego sąsiada.
Przeczytaj także: Utopia w Korei Północnej? Kim buduje "socjalistyczną krainę baśni"
Mieszkańcy Korei Południowej przygotowują się do ceremonii inauguracji nowego prezydenta kraju. Został nim Yoon Suk-yeol, a poświęcona nowej głowie uroczystość została zaplanowana na wtorek 10 maja. Przeprowadzanie testów ma być sygnałem, aby Yoon nie lekceważył Kim Dzong Una i jego rodaków.
Przeczytaj także: Kim Dzong Un zarządził pokaz siły. 12 tajemniczych obiektów nad miastem
Najprawdopodobniej nie będzie to ostatni test pocisku w maju. Według ustaleń Departamentu Stanu USA już w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnej takiej próby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.