43-letnia Hyon Song-wol jest coraz częściej widywana w towarzystwie Kim Dzong Una. Jej obecność u boku przywódcy Korei Północnej podsyca spekulacje, że zajęła miejsce jego żony, która nie pokazywała się publicznie od stycznia.
Czytaj także: "Żółty pył z Chin". Kim Dzong Un wydał rozkaz
Według południowokoreańskiego wywiadu piosenkarka i Kim Dzong Un są ze sobą związani od ponad dekady. Związek nie mógł jednak zostać zalegalizowany, ze względu na sprzeciw ojca Kima. Przez lata ich romans był ukrywany, jednak kobieta często pojawiała się na ważnych uroczystościach, a ponadto uczyniono ją członkiem komitetu centralnego rządzącej Partii Robotniczej Korei.
W 2013 roku nagle zniknęła. Pojawiły się spekulacje, że Hyon została stracona po tym, jak rzekomo nagrała seks taśmę. Krążyły pogłoski, że rozstrzelał ją pluton egzekucyjny, jednak po kilku miesiącach pojawiła się w telewizji i wróciła do występów.
Kim Dzong Un u boku kochanki
W ostatnim czasie Hyon wróciła do łask. We wrześniu i październiku podróżowała u boku przywódcy, brała udział w paradach wojskowych, rozmawiała z ważnymi członkami partii i otrzymywała kwiaty od dygnitarzy. To spowodowało kolejną lawinę plotek, jakoby Kim Dzong Un chciał zastąpić swoją żonę, która nie była widziana od stycznia. Wielu ekspertów uważa jednak, że Ri Jol-su zniknęła, ponieważ jest w ciąży.
43-letnia Hyon Song-wol jest znaną piosenkarką i członkinią Moranbong Band. Zespół promuje przywódcę Kim Dzong Una oraz kulturę Korei Północnej. Członkinie mają stopnie wojskowe i występują w mundurach. Niektórzy uważają, że Hyon ma ambicje zastąpić młodszą siostrę Kim Dzong Una, Kim Jo Dzong, na stanowisku szefowej Departamentu Propagandy i Agitacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.